
Polscy jeńcy wojenni konwojowani przez Armię Czerwoną do kolejowych punktów załadunku za granicą polsko-sowiecką – wrzesień 1939. fot. domena publiczna
Po 17 września 1939 roku do sowieckiej niewoli trafiło około ćwierć miliona polskich żołnierzy. Historia tych, którzy zostali zamordowani w ramach zbrodni katyńskiej jest nam najlepiej znana. Co stało się z pozostałymi?
Dwujęzyczna publikacja „Jeńcy września 1939″ przedstawia losy polskich żołnierzy, którzy po 17 września 1939 roku trafili do niewoli sowieckiej. Szkice biograficzne uzupełniają materiały archiwalne, dokumenty i zdjęcia skonfiskowane jeńcom wojennym podczas aresztowań. Z opracowanych biografii dowiadujemy m.in. o warunkach panujących w obozach, o ucieczkach stamtąd, o relacjach pomiędzy jeńcami. NKWD chętnie wykorzystywało żołnierzy niepolskiego pochodzenia do antagonizowania ich z Polakami. Czasami zasada „divide et impera” się udawała, czasami nie. Henryk Markowski, kapral rodem z Warszawy w trakcie budowy drogi nawiązał bliższy kontakt z Ukraińcem Iwanem Własiukiem. Obaj zgadzali się, że Polacy i Ukraińcy powinni połączyć swe siły, żeby wspólnie rozprawić się z Sowietami. Markowski został oskarżony przez NKWD o należenie do ukraińskiej organizacji nacjonalistycznej.

Polscy jeńcy wojenni uwolnieni przez Wehrmacht z sowieckiej niewoli, lipiec 1941 r. fot. domena publiczna
Tetiana Samsoniuk – autorka publikacji – to wieloletni pracownik Państwowego Archiwum w Obwodzie Rówieńskim. W 2014 roku autorka zaczęła systematycznie publikować biogramy jeńców na łamach „Monitora Wołyńskiego”, w efekcie zaczęły się zgłaszać się ich rodziny, które uzupełniały biogramy swoich krewnych.
Dwujęzyczną publikację można pobrać tutaj:
Publikacja została wydana przez zespół redakcyjny „Monitora Wołyńskiego” dzięki wsparciu finansowemu Konsulatu Generalnego RP w Łucku i Fundacji Wolność i Demokracja.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!