Czterech sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka złożyło zdanie odrębne do wyroku w sprawie zbrodni katyńskiej. Nie ma wśród nich Polaka. Polski sędzia Krzysztof Wojtyszek głosował tak jak większość sędziów ETPC, która umorzyła postępowanie Trybunału wobec rosyjskiego śledztwa.
Jedynie Ineta Ziemele z Łotwy, Vincent De Gaetano z Malty, Julia Laffranque z Estonii oraz Helen Keller ze Szwajcarii nie zgodzili się z tezą, że Trybunał nie może oceniać rosyjskiego śledztwa i że Rosja nie dopuściła się nieludzkiego i poniżającego traktowania bliskich ofiar.
„Wyrażamy nasz głęboki sprzeciw i niezadowolenie z rozstrzygnięcia w tej sprawie – sprawie najbardziej odrażających naruszeń praw człowieka, które sprawia, że zamienia długą historię opóźnienia sprawiedliwości w trwałą odmowę sprawiedliwość” (…) „Podkreślamy, że poza niezaprzeczalnym prawem skarżących do wyświetlenia losu swoich rodzin równocześnie obowiązek dochodzenia i ścigania sprawców ciężkich naruszeń praw człowieka służy fundamentalnemu interesowi publicznemu do wyciągnięcia przez naród nauki z historii i walki z bezkarnością” – napisali sędziowie.
Jak podaje „Nasz Dziennik”, czterej sędziowie nie mieli wątpliwości, że złamano zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania rodzin katyńskich przez rosyjskie władze. Chcieli, aby Trybunał uznał swoje kompetencje do badania rosyjskiego śledztwa z punktu widzenia obowiązku ścigania zabójstwa i stwierdził, że doszło do naruszenia Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności mówiącego o prawie do życia.
Czytaj również:
Trybunał umywa ręce w sprawie Katynia
Kresy24.pl/Nasz Dziennik
1 komentarz
Kmicic
28 października 2013 o 13:03Skandal 9 zdrada