19 czerwca Polacy z Mińska, Grodna i Iwieńca wspólnie z przedstawicielami polskiej dyplomacji obchodzili 75. rocznicę akcji bojowej, przeprowadzonej w 1943 roku przez Polski Oddział Partyzancki z Ośrodka AK Stołpce, zakończonej zdobyciem miasteczka Iwieniec oraz rozbiciem garnizonu niemieckiego.
Wydarzenie to przeszło do historii pod nazwą powstanie iwienieckie, gdyż polskich partyzantów przed i w czasie akcji aktywnie wsparła miejscowa ludność cywilna.
Atak na Iwieniec polscy partyzanci przeprowadzili w celu uwolnienia aresztowanych członków miejscowej siatki konspiracyjnej. Partyzanci na osiemnaście godzin wyzwolili miasteczko, uwolnili wszystkich więźniów oraz zlikwidowali od 40 do 150 Niemców i kolaborantów. Zdobyto także duże ilości broni, amunicji, żywności, sprzętu i innych trofeów. Od 100 do 200 funkcjonariuszy białoruskiej policji pomocniczej dobrowolnie przyłączyło się do polskiego oddziału.
Zdobycie Iwieńca było jednym z największych wystąpień zbrojnych w historii Armii Krajowej. Pozytywnym skutkiem powstania iwienieckiego był wzrost morale społeczeństwa polskiego, doświadczonego prześladowaniami rosyjskimi i niemieckimi. Powstanie wywarło duży wpływ psychologiczny zarówno na okupanta jak i na polskie społeczeństwo. Polska Walcząca przeszła do natarcia. Po powstaniu iwienieckim polski batalion “Legiony” zaczął się szybko rozrastać, co nie było na rękę Sowietom. Od tego czasu był to I batalion 78. Pułku Piechoty Armii Krajowej.
Uroczystości z okazji obchodów 75. rocznicy powstania iwienieckiego zainaugurowała Msza św. w kościele pw. św. Aleksego w Iwieńcu.
Wśród gości uroczystości byli: konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek z małżonką, I radca Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej na Białorusi Marcin Wojciechowski, kierownik Wydziału Współpracy z Polakami na Białorusi w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie Andrzej Raczkowski, prezes ZPBAndżelika Borys, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi płk Weronika Sebastianowicz, członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut, prezes Oddziału ZPB w Mińsku Helena Marczukiewicz i przedstawiciele mediów. W uroczystości brali także udział harcerze z Iwieńca.
Oprawę muzyczną nabożeństwu, celebrowanemu w kościele pw. św. Aleksego, zapewnił śpiewem działający przy Oddziale ZPB w Mińsku chór „Polonez” pod kierownictwem Natalii Krywoszejewej.
Po Mszy św. odbyło się składanie wieńców pod krzyżem powstańczym oraz na grobach powstańców iwienieckich, najmłodszy z których, Toluś Aleksandrowicz, miał zaledwie 12 lat. Został śmiertelnie ranny i zmarł na rękach kolegi. Oprowadzała gości po cmentarzu, opowiadając o przebiegu powstania Teresa Sobol, prezes Oddziału ZPB w Iwieńcu.
Kresy24.pl za znadniemna.pl
3 komentarzy
józef III
20 czerwca 2018 o 16:27Chwała kresowej Armii Krajowej !
Maciej Downar Zapolski
21 czerwca 2018 o 13:23Mój Tato tam walczył wraz z plutonem konnym zwiadu 27.puł. AK im. Króla Stefana Batorego chor. / rtm. „Noc” Zdzisław Nurkiewicz – Zapolski. M.in. wraz z ułanami zdobył niemieckie miejscowe lotnisko polowe a na nim w magazynach duży skład benzyny lotniczej i broni z amunicją. Zdobyta benzyna, jeszcze przed godziną „W” został na niemieckich konnych wozach zaopatrzeniowych przetransportowana do miasta. Tam później d-ca 1 szwadronu wachm. Jan Jakubowski „Dąb” otrzymaną benzyna lotniczą spalił w mieście Iwieniec niemiecką żandarmerie.
Chwała Bohaterom !
Syn d-cy rtm. „Nocy” Maciej D. Zapolski – Nurkiewicz.
Chwalić autora i przekazywać dalej napisany artykuł .
Barbara
21 czerwca 2018 o 17:54Z całego serca dziękujemy za ten artykuł i PAMIĘĆ. Uczestnikami w heroicznej walce o Polskę i przygotowującymi Powstanie Iwienieckie ’43 była cała duża moja rodzina po kądzieli. Wiele rodzin nie tylko z ziemi iwienieckiej brało w niej udział. Jeden z domów dziadków w centrum spłonął w czasie postania. Na samym początku akcji Herman zginął jako zwiadowca bohaterski wujek Wacław Mikucki lat 19. Nawiedziłam grób, i dziękuję Pani Teresie – STRAŻNIKOWI Polskiego Ducha i MOGIŁ POLSKICH w tej okolicy, za pokazanie miejsca pochówku wujka Wacława. Zwłoki leżały prawie miesiąc przykryte gałęziami na skraju puszczy w Siwicy. W kwaterze pochowanych jest wielu powstańców ,m.in. Jan Niedźwiecki. 'Kwatera wojskowa”- można powiedzieć. Wszystkim, którzy odnowili zdewastowany pomnik- tablicę Wujka, na której napisane jest ŻOŁNIERZ ARMII KRAJOWEJ i dbają o te groby.Z serca Bóg zapłać. CZEŚĆ ICH PAMIĘCI, NIECH ODPOCZYWAJĄ W POKOJU. 19 czerwca w kościele oo dominikanów we Wrocławiu modliliśmy się, jak co roku z przyjaciółmi( intencja została wpisana w ” księdze” kaplicy Błogosławionego Czesława).
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI, NIECH ODPOCZYWAJĄ W POKOJU WIECZNYM.