„Pogorszyła się sytuacja Andżeliki Borys, która od ponad miesiąca siedzi z więźniami kryminalnymi w ciężkim więzieniu w Żodzino (choć teoretycznie podobno wciąż jest „w śledztwie”). Upały w wieloosobowych celach nie do wytrzymania. Andżelika skarży nie na tachykardię” – napisała na Twitterze szefowa telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy.
Na profilu dziennikarki na Facebooku czytamy z kolei: „W te upały warunki w koszmarnym więzieniu w Żodzino dodatkowo się pogorszyły. Duchota w wieloosobowych celach straszna, Andżelika, która siedzi tam z kryminalnymi musi ledwie dychać.
Jasne jest dla mnie, że przewieziono ją tam z aresztu śledczego na ulicy Wołodarskiego w Mińsku specjalnie, by bardziej męczyć, bo przecież teoretycznie nadal jest w śledztwie. Ale „śledztwa” nie widać, a za to warunki więzienne używa się do znęcania się nad ludżmi.”.
Prezes Związku Polaków na Białorusi oraz członej Rady ZPB Andrzej Poczobut od 25 marca są przetrzymywani w areszcie. Liderów polskiej mniejszości na Białorusi oskarża się o „podżeganie do wrogości na tle narodowościowym” i „rehabilitację nazizmu”.
Pod koniec maja staraniem Polski z białoruskiego więzienia udało się uwolnić dwie inne działaczki ZPB – Irenę Biernacką i Marię Tiszkowską oraz Annę Paniszewą, dyrektorkę polskiej szkoły z Brześcia. Kobiety zostały wywiezione do Polski. Są bezpieczne, ale na Białoruś wrócić nie mogą.
oprac. ba za twitter.com/facebook.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!