W Rosji już rozumieją, że stali się międzynarodowym pariasem, i że nie utrzymają zajętych terytoriów. Powiedział o tym doradca dyrektora Kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podoliak w rozmowie z agencją UNIAN.
„Rozumieją, że na rynkach międzynarodowych są uważani za absolutnych wyrzutków i nikt nie akceptuje ich koncepcji tej wojny, ich uzasadnienia tej wojny i ich późniejszych żądań dotyczących tej wojny” – powiedział.
Podkreślił, że dziś świat nie zamierza już ignorować faktu rosyjskiej agresji, jak to miało miejsce w 2014 roku. Jest przekonany, że to „naprawdę demoralizuje” Rosjan.
Uważa też, że dla Rosjan stało się oczywiste, że nie da się utrzymać wszystkich terytoriów, które udało im się wcześniej zagarnąć, począwszy od 2014 roku.
„Rozumieją, że to ukradzione, że tamtejsza ludność nie jest im lojalna, chociaż na pewno próbowali ja zdobyć. Podświadomie rozumieją, że po takiej wojnie nie da się kontrolować Krymu. Na Krymie będą działania wojenne” – powiedział.
Kolejną konsekwencją trwającej ponad rok wojny na pełną skalę jest desakralizacja postaci Władimira Putina i jego otoczenia.
„Ludzie nie postrzegają ich jako autorytetów, zwłaszcza przewodniczących parlamentu. Jeśli dziś ich głównym propagandystą jest Miedwiediew, to jakość propagandy jest odpowiednia. (…) Panuje jasne zrozumienie, że na terytorium Ukrainy toczy się klasyczna wojna okupacyjna… A wszystko to absolutnie demoralizuje Rosję” – uważa Podolak.
W Rosji panuje atmosfera imperialnego szaleństwa, narastającego strachu i ekonomicznej degradacji. Na przykład słynny rosyjski propagandysta Anton Krasowski, który wcześniej nawoływał do zabijania ukraińskich dzieci, niedawno powiedział, że boi się o swoje życie.
Z powodu zachodnich sankcji wszystkie sektory rosyjskiej gospodarki pogrążają się w zapaści.
Na tym tle ogłupione społeczeństwo nadal domaga się nowych podbojów terytorialnych, w tym okupacji Polski i Finlandii.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!