Drugi dzień protestów pokazuje, że Aleksander Łukaszenka jednak nie panuje nad sytuacją w kraju, pisze na swoim Facebooku grodzieński dziennikarz Andrzej Poczobut, komentując bezprecedensowe protesty na Białorusi, które drugi dzień z rzędu odbywały się w różnych miastach Białorusi.
Nie zważając na zatrzymania, granaty i strzały rozmach i geografia protestów jest duża. Tysiące ludzi w różnych miastach I miasteczkach (Stołpce, Bereza tam na pewno to pierwsze akcje opozycyjne w historii) nie chcą się pogodzić z wielkim fałszerstwem wyborczym.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!