Wilno to miasto wielu świętych. Byli z nim związani m. in. o. Andrzej Bobola, o. Rafał Kalinowski, s. Faustyna Kowalska, o. Maksymilian Kolbe, s. Urszula Ledóchowska, ks. Michał Sopoćko, Jan Paweł II. Lista osób, które były w Wilnie i zostały wyniesione na ołtarze, jest bardzo długa. Należy dopisać do niej również kard. Stefana Wyszyńskiego, który w Polsce nazywany jest Prymasem Tysiąclecia – pisze „Kurier Wileński”.
Został beatyfikowany 12 września 2021 r. Do tej pory biografowie i historycy podkreślali, że Stefan Wyszyński nigdy nie był w Wilnie. Ale to nieprawda. Dzisiaj wiemy, że był i to przynajmniej dwukrotnie!
W licznych książkach, artykułach i wspomnieniach o życiu kard. Stefana Wyszyńskiego można znaleźć tylko wzmianki o jego pośrednich związkach z Wileńszczyzną. Np. Anna Rastawicka, członkini Instytutu Prymasowskiego, w jednym z wywiadów stwierdziła: „Kard. Wyszyński wspomniał, że po przebudzeniu przenosił się w myślach do sanktuariów maryjnych. Najdłużej zatrzymywał się w Ostrej Bramie w Wilnie i modlił się o wolność Kościoła”. Sam kard. Wyszyński w swoich dziennikach pisał m. in.: „Mój ojciec z upodobaniem jeździł na Jasną Górę, a moja matka — do Ostrej Bramy. Razem się potem schodzili w nadbużańskiej wiosce, gdzie się urodziłem i opowiadali o wrażeniach ze swoich pielgrzymek. (…) Oboje odznaczali się głęboką czcią i miłością do Matki Najświętszej i jeżeli coś na ten temat ich różniło — to wieczny dialog, która Matka Boża jest skuteczniejsza: czy Ta, co w Ostrej świeci Bramie, czy Ta, co Jasnej broni Częstochowy”. Poza wymienionymi fragmentami badacze podkreślali, że kard. Wyszyński przez całe swoje życie bardzo interesował się Wileńszczyzną.
Cały artykuł dostępny jest na stronie „Kuriera Wileńskiego”.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!