Prawie dwa lata po ostatniej rozmowie z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem, kanclerz Niemiec Olaf Scholz planuje wykonać telefon na Kreml, podał niemiecki dziennik Die Zeit, powołując się na źródła rządowe.
Z doniesień wynika, że Scholz planuje rozmowę telefoniczną przed listopadowym szczytem grupy G20 w Brazylii.
Ostatnia rozmowa telefoniczna Scholza z Putinem odbyła się w grudniu 2022 roku. Prezydent USA Joe Biden, prezydent Francji Emmanuel Macron i były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson także ostatni raz rozmawiali bezpośrednio z Putinem w 2022 r.
Jak przypomina portal New Voice, 10 września tabloid Bild napisał, że zdaniem rzecznika niemieckiego rządu federalnego Steffena Gebestreita Scholz „nie zawaha się” przed rozmową telefoniczną z Putinem, jeśli uzna, że „nadszedł na to czas”. ”
9 września „La Repubblica”, powołując się na źródła w parlamencie, poinformowała, że Scholz wraz z częścią partii opracowywał plan na wzór porozumień mińskich, przewidujący ewentualne przekazanie Rosji części okupowanych terytoriów ukraińskich.
W zeszłym tygodniu Władimir Putin zapowiedział zmiany doktryny nuklearnej i rozszerzenie kryteriów ewentualnego użycia broni jądrowej. Słowa te zostało odebrane przez obserwatorów jako groźba wobec zachodnich zwolenników zwycięstwa Ukrainy.
Rosja ogłosiła także chęć dalszego zwiększania wydatków na cele wojskowe: w budżecie na 2025 rok zaplanowano ok. 130 mld euro, czyli o ok. 30 proc. więcej.
ba za nv.ua/zeit.de
1 komentarz
validator
1 października 2024 o 16:28Niemcy przestałyby się w końcu kompromitować.