Przedstawiciel OBWE ds. wolności mediów, Arlem Desiré, potępił aresztowania dziennikarzy na Białorusi i wezwał do ich natychmiastowego uwolnienia.
„Martwią mnie zatrzymania i aresztowania dziennikarzy Michaiła Arszynskiego, Dmitrija Lupacza, Alesia Asipcowa, Aleksandra Burakowa, za rzekomy udział w nielegalnych wiecach” – napisał w specjalnym oświadczeniu na stronie internetowej organizacji Arlem Desiré. – Dziennikarze powinni mieć możliwość informowania o wydarzeniach będących przedmiotem zainteresowania opinii publicznej, w tym o publicznych protestach. Jestem bardzo zaniepokojony decyzją, która narusza wolność mediów”.
W ostatnich dniach na Białorusi zatrzymano i skazano dziesiątki osób, w tym dziennikarzy, obrońców praw człowieka oraz uczestników pokojowych protestów przeciwko organizowaniu parady wojskowej podczas pandemii koronawirusa. Odbywały się też kolejne akcje przeciwko budowie fabryki akumulatorów w Brześciu.
Jeszcze przed paradą wojskową z okazji „75. rocznicy zakończenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej”, procesy rozpoczęły się w Homlu, Grodnie, Lidzie, Mohylewie. Zapadło co najmniej 15 wyroków, działacze zostali skazani na kary pozbawienia wolności. 11 maja zapadło 27 wyroków – areszty i grzywny na łączną kwotę 6156 rubli.
12 maja skazano kolejnych 19 osób na kary pozbawienia wolności i grzywny w wysokości co najmniej 6885 rubli. Kilka osób zatrzymanych wcześniej, w tym aktywista Bloku Młodzieżowego Piotr Markelau, a także osoby zatrzymane 12 maja, nadal czekają na procesy w aresztach.
Wśród skazanych są też obrońcy praw człowieka z Brześcia, którzy z ramienia Centrum Praw Człowieka „Wiasna” obserwowali przebieg protestów. Zostali uprowadzeni przez tajniaków i przez ponad dobę nie było informacji gdzie się znajdują.
O zatrzymaniach i wyrokach dla dziennikarzy pisaliśmy tu
oprac ba. na podst. spring96.org/svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!