Ceny pszenicy na rynku światowym wykazały największy skok od sześciu miesięcy. Doszło do tego po eskalacji napięcia na Morzu Czarnym, wywołanej oświadczeniem Moskwy o zestrzeleniu dwóch dronów, które zaatakowały Kreml.
Podwyżka cen nastąpiła w trudnym momencie dla przyszłości „korytarza zbożowego”, którym Ukraina eksportuje swoje produkty rolne przez Morze Czarne. Według tureckich mediów, w piątek 5 maja wiceministrowie obrony Turcji, Rosji i Ukrainy mają przedyskutować kwestię przedłużenia „porozumienia zbożowego”, które według Moskwy wygasa 18 maja – informuje Bloomberg.
Agencja przypomina, że od końca lipca 2022 r. w ramach umów z Ukrainy na rynek światowy wyeksportowano prawie 30 mln ton zboża, z czego głównym kierunkiem są Chiny, następnie Hiszpania i Turcja. Dostawy kukurydzy stanowią około połowy ładunków, a pszenicy około jednej czwartej.
Wzrost napięcia wystarczył, by wywołać skokowy wzrost transakcji na światowym rynku pszenicy. Wcześniej jego ceny spadły do najniższego poziomu od dwóch lat dzięki korzystnym perspektywom upraw na półkuli północnej, gdzie uprawia się większość światowej pszenicy.
Atak dronów ponownie wzbudził obawy dotyczące globalnych dostaw pszenicy i wzbudził obawy wśród handlowców, że niedawny spadek cen mógł zajść za daleko, poinformowała Jacqueline Holland, analityk z firmy badawczej Farm Futures.
Kontrakty terminowe na pszenicę na giełdzie w Chicago wzrosły o 1,2% do 6,475 dolarów za buszel. Dzień wcześniej ceny wzrosły o 5%. Ceny kukurydzy spadły w czwartek o 0,3%, podczas gdy ceny soi pozostały w dużej mierze niezmienione.
Przypomnijmy, w lipcu 2022 roku Rosja i Ukraina, za pośrednictwem Turcji, podpisały odrębne umowy z ONZ o wznowieniu eksportu ukraińskich produktów rolnych przez Morze Czarne. ONZ i Turcja stały się gwarantami transakcji.
Eksport zboża został wstrzymany od początku wojny na pełną skalę, ponieważ Federacja Rosyjska zablokowała komunikację na Morzu Czarnym.
Umowa została przedłużona w listopadzie 2022 r. i marcu 2023 r.
Jednak 20 marca br. Rosja, uniemożliwiając inspekcje statków na Morzu Czarnym, ponownie zablokowała eksport ukraińskich produktów rolnych.
25 kwietnia Federacja Rosyjska oskarżyła Ukrainę o ataki na bazy Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu i infrastrukturę cywilną Krymu, grożąc, że może zablokować realizację „umowy zbożowej”.
W nocy 3 maja nieznane drony zaatakowały moskiewski Kreml. Rosja stwierdziła, że w ten sposób Ukraina rzekomo usiłowała dokonać zamachu na Władimira Putina.
Prezydent Wołodymyr Zełenski zapewnił, że Ukraina nie brała udziału w tym ataku.
Opr. TB, www.bloomberg.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!