Andrzej Pisalnik – sekretarz Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi, znany dziennikarz, redaktor portalu znadniemna.pl opowiedział na antenie radia Znad Wilii o powodach zatrzymania i aresztowania Andżeliki Borys, o relacjach polsko-białoruskich oraz o falach represji na Białorusi.
Jak mówił polski dziennikarz, aresztowanie szefowej Związku Polaków na Białorusi z tak absurdalnego powodu jak zorganizowanie tradycyjnego jarmarku „Grodzieńskie Kaziuki”, to tylko pretekst, żeby uderzyć w tamtejszych Polaków.
Andrzej Pisalnik ocenia, że biorąc Polaków jako zakładników, władze w Mińsku pogarszają jeszcze bardziej już i tak napięte relacje polsko-białoruskie.
Polski dziennikarz przypomina, że fala represji wobec polskiej mniejszości na Białorusi o sile podobnej do tej obserwowanej obecnie, miała miejsce po 2005 roku, po wyborze Andżeliki Borys na prezes ZPB, którego władze w Mińsku nie uznały. Reżim miał już wtedy świadomość, że wymknęła mu się spod kontroli największa organizacja społeczna na Białorusi.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!