W ramach uroczystych obchodów 150. rocznicy urodzin Józefa Piłsudskiego, prezentujemy Państwu adres, z jakim Komendant zwrócił się do narodu ukraińskiego w trakcie ofensywy kijowskiej.
Dnia 17 maja ataman Petlura podejmował uroczyście Piłsudskiego w Winnicy w gmachu Rady Miejskiej. W odpowiedzi na powitanie reprezentantów miejscowego społeczeństwa wygłosił niżej przytoczone przemówienie o zadaniu Polski odrzucenia wszystkiego, co jest przemocą, <<jak najdalej od swych granic>>. Przemówienie podajemy według <<Kuriera Polskiego>> z 26 maja 1920″.
Polska i Ukraina przeżyły ciężka niewolę. Oba te kraje należą do tych, na których panował stały terror. […] Niewola i prześladowanie były stałym udziałem obydwu krajów. Wolna Polska nie może być istotnie swobodną, dopóki naokoło panuje wciąż hasło niewolniczego poddawania woli narodowej przemocy terroru. Polska, osiągnąwszy swój największy skarb na ziemi, tj. wolność, zdecydowała się odrzucić wszystko to, co wolności zagraża, jak najdalej od swych granic.
I w błysku naszych bagnetów i naszych szabel nie powinniście widzieć nowego narzucania cudzej woli. Chcę, abyście w nim widzieli odbłysk swojej wolności. Ataman wasz [tj. Symon Petlura – przyp. DSK] w pięknej swej odezwie obiecał zwołać jak najprędzej wolny sejm w wolnej Ukrainie.
Szczęśliwym będę, kiedy nie ja – mały sługa swego narodu – ale przedstawiciele sejmu polskiego i ukraińskiego ustanowią wspólną platformę porozumienia. W imieniu Polski wnoszę okrzyk: Niech żyje wolna Ukraina!
Kresy24.pl
7 komentarzy
observer48
5 grudnia 2017 o 01:24Nic dodać, nic Ująć! Wygląda na to, że Ukraińcy mają jeszcze długą drogę do przebycia, aby stać się wolnym, demokratycznym państwem.
Paweł Bohdanowicz
5 grudnia 2017 o 11:38Podobnie jak my.
Polak z Białorusi
5 grudnia 2017 o 06:48Wspaniałe przemówienie!I ktos jeszcze ma odwagę znieważać, sponiewierać Piłsudskiego?
jw23
5 grudnia 2017 o 12:14Ludzi ocenia się nie za słowa, ale za czyny.
A z tymi u Piłsudskiego było różnie, oprócz tych chwalebnych związanych z odzyskaniem niepodległości są też te związane z obaleniem demokracji z zamachem stanu, w którym zginęło ok. 400 Polaków a ponad tysiąc było rannych.
korrabb
5 grudnia 2017 o 10:33Wołając „Nich żyje wolna Ukraina”, Piłsudski miał na myśli Ukrainę na wschód od Zbrucza, czyli Wołyń, Tarnopol, Stanisławów i Lwów po polskiej stronie. Taką bowiem granicę ustaliły rządy Polski i Ukrainy (Piłsudski-Petlura) zawierając sojusz przeciw bolszewikom, którego konsekwencją była ofensywa na Kijów. Jest to do dziś jedyna granica polsko-ukraińska ustalona bezpośrednio przez Polaków i Ukraińców. Obecna granica bowiem została narzucona przez Rosję Sowiecką ze Stalinem na czele. Niestety sojusz pol.-ukraiń. nie przyniósł sukcesu, bo Ukraińcy nie bardzo się angażowali w walkę o własną niepodległość. Żołnierze ukraińscy stanowili zaledwie 10% połączonych sił.
miki
5 grudnia 2017 o 12:14Dokładnie! Im to należy non stop przypominać. Oni w swoich programach głoszą tezę jakoby to Polska ich sprzedała porozumiewając się z ZSRR.A cóż my sami mogliśmy zrobić? Sami z zaledwie garstką Ukraińców pokonać całą Rosję? Fałszują historię bo nie mówią całej prawdy. Prawda ta brzmi: Ukraińcy w większości nie chcieli walczyć o swoją wolność. W Kijowie po przegonieniu bolszewików i wejściu naszych i ukraińskich wojsk wcale nie było entuzjazmu mieszkańców. Zresztą podobnie jest teraz-większość patrzy jak wyjechać za pracą do Rosji lub jakiegoś kraju UE. Czy Polacy postępowali by tak samo? A skąd. Miliony stanęłyby wnet do walki, łącznie z kobietami, broni zabrakłoby aby wydawać chętnym.Krym oddalibyśmy bez wystrzału? Przecież to jakiś żart. Z zagranicy ciągnęliby setkami tysięcy aby wesprzeć rodaków w kraju.Zostawialiby tam pracę, domy, żony z dziećmi bo Ojczyzna wzywa.Taka jest miedzy nami róznica. I dlatego tak ,a nie inaczej się stało. Czyż to Polacy mają wojować za wolną Ukrainę?
Paweł Bohdanowicz
5 grudnia 2017 o 13:12Mądralko!
W którym roku powstało ZSRR?
A co do „garstki” Ukraińców… Nasze wojsko byłoby niewiele większą garstką, gdyby nie gigantyczna pomoc Francji.