Amerykańskie sankcje przeciwko rosyjskiemu gazociągowi Nord Stream 2 mogą zostać wznowione. Wczoraj komisja ds. budżetu Izby Reprezentantów USA przyjęła poprawkę, która ma anulować decyzję administracji USA o odstąpieniu od sankcji.
Ograniczenia zostały wprowadzone w maju, i prawie natychmiast zawieszone.
Sankcje dotyczyły statków i firm zaangażowanych w budowę rurociągu. Administracja Joe Bidena uzasadniała tę decyzję „interesem narodowym”. Biały Dom tłumaczył, że ograniczenia są na tym etapie „przeciwskuteczne”, ponieważ rurociąg jest już prawie ukończony.
Przyjęta poprawka „uchyla decyzję o odstąpieniu od sankcji na Nord Stream 2 w roku fiskalnym 2022” – powiedziała autorka inicjatywy, Marcy Kaptur, demokratka z Ohio.
Poprawka została wprowadzona do projektu ustawy o wydatkach zagranicznych administracji amerykańskiej.
Wszyscy członkowie komisji głosowali jednogłośnie za odnowieniem sankcji. Teraz poprawka ta musi być jeszcze rozpatrzona przez Izbę Reprezentantów oraz Senat. Następnie zostanie ona przekazana prezydentowi do podpisu.
„Nord Stream – 2” zakłada budowę dwóch nitek gazociągu po dnie Morza Bałtyckiego z Rosji do Niemiec. W grudniu 2019 r. prace przy budowie zostały wstrzymane – szwajcarska firma Allseas odmówiła położenia rur w obawie przed objęciem ich amerykańskimi sankcjami. Rok później, pod koniec 2020 r., budowa rurociągu została wznowiona.
W czerwcu rosyjski wicepremier Aleksander Nowak, powiedział, że Nord Stream-2 będzie w pełni gotowy do końca 2021 roku. Po oddaniu gazociągu do użytku Rosja może zrezygnować z tranzytu gazu przez Ukrainę i Białoruś.
oprac. ba za euroradio.fm
1 komentarz
Wolfii
3 lipca 2021 o 09:39Co z sankcjami na Baltic Pipe.