W poniedziałek wieczorem ukraińskie drony zaatakowały miasto Dżankoj na okupowanym Krymie. Mieszkańcy dzielą się nagraniami, na których słychać eksplozje i strzały. Prorządowe rosyjskie kanały donoszą, że w Dżankoj działa system obrony powietrznej.
Dżankoj, to ważny węzeł komunikacyjny na północnym Krymie. W jego pobliżu znajduje się lotnisko wojskowe.
20 marca wieczorem mieszkańcy Krymu donoszą o serii wybuchów w mieście Dżankoj oraz w pobliżu wsi Wojnka. Użytkownicy kanałów w Telegramie piszą, że coś się dzieje w rejonie lotniska wojskowego, słychać nadjeżdżające na sygnale karetki pogotowia. Nagrania z tego, co dzieje się na Krymie, publikuje kanał TG „Ukraina 365”.
Krymianie donoszą, że słychać było co najmniej 10 eksplozji. Piszą też, że rosyjska obrona powietrzna nie działa i próbują zestrzelić cele powietrzne serią z karabinów maszynowych. W ciemności odgłosy strzałów są wyraźnie słyszalne.
Nie wiadomo, co było celem ataku, czy węzeł kolejowy, zaopatrujący Rosjan na froncie, czy lotnisko wojskowe.
Z kolei rosyjscy urzędnicy twierdzą, że wszystkie drony zostały zestrzelone, ale nagrania z lokalnych źródeł dowodzą, że zanim zostały strącone, uszkodziły tory kolejowe.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!