
Ilja Szkurin. Fot: Instagram
Pochodzący z Witebska, 26-letni białoruski piłkarz Legii nie poleci do Kazachstanu
Ilja Szkurin, napastnik warszawskiej Legii i najdroższy białoruski piłkarz, nie weźmie udziału w rewanżowym meczu z kazachskim FK Aktobe w ramach I rundy kwalifikacji Ligi Europy. Powodem jego nieobecności nie są jednak kwestie zdrowotne – zawodnik obawia się o swoje bezpieczeństwo.
Spotkanie rewanżowe odbędzie się w czwartek, a w pierwszym meczu Legia wygrała 1:0. Mimo szansy na awans, trener Legii Edward Iordanescu nie będzie mógł skorzystać z usług Szkurina, co potwierdził dziennikarz Canal+ Sport Krzysztof Marciniak.
Polityczne powody absencji
Szkurin znany jest z otwartej krytyki reżimu Aleksandra Łukaszenki. W przeszłości odmówił gry dla reprezentacji Białorusi, deklarując, że nie będzie jej reprezentował, dopóki w kraju nie nastąpią zmiany polityczne.
Według informacji Sport.pl, zawodnik obawia się, że białoruskie władze mogą wykorzystać swoje wpływy w Kazachstanie, by go zastraszyć, zatrzymać na granicy, w hotelu lub nawet nie wpuścić do kraju. Obawy są tym większe, że Kazachstan i Białoruś utrzymują bliskie relacje w ramach sojuszy polityczno-militarnych.
Ilja Szkurin dołączył do Legii Warszawa w lutym tego roku. Od tego czasu regularnie pojawia się na boisku i uchodzi za jedno z ważniejszych wzmocnień zespołu. Jego nieobecność w tak ważnym meczu to poważna strata dla warszawskiego klubu.
ba za sport.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!