W stolicy Rosji przed siedzibą Federalnej Służby Bezpieczeństwa na Łubiance rozpoczęły się jednoosobowe pikiety poparcia dla Aleksandra Nawalnego, który leży w stanie ciężkim w szpitalu w Omsku.
Na razie, jak podaje niezależna rosyjska TV Dożd, zatrzymane zostały cztery osoby. Dwie osoby zatrzymano od razu po tym, gdy zaczęły krzyczeć „Nawalny”. Na jednym ze zdjęć widać demonstranta z kartką „Putin bandyta!” i słowami: „Politkowska. Niemcow. Kto następny?” nawiązujące do zamordowania w tajemniczych okolicznościach dziennikarki śledczej Anny Politkowskiej i byłego wicepremiera Rosji i działacza opozycji Borysa Niemcowa.
Manifestacje poparcia dla Nawalnego rozpoczęły się również w innych rosyjskich miastach jak Perm, Murmańsk, Nowosybirsk, Sankt Petersburg i Omsk – tam akcja rozpoczęła się pod szpitalem, w którym na intensywnej terapii leży Nawalny.
Tymczasem prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że Francja gotowa jest, by udzielić Nawalnemu pomocy medycznej i schronienia jemu i jego rodzinie. Podobną deklarację złożyła kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Oprac. MaH, tvrain.ru, echo.msk.ru
fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!