Stworzenie państwa, które miało objąć cały południowy wschód Ukrainy, niezupełmie się udało. Nie powstały, wzorem Donieckiej i Ługańskiej, kolejne „ludowe republiki”. Nie znaczy to jednak , że o nich zapomniano.
Wczoraj, w politycznym programie rosyjskiej NTV, red. nacz. zbliżonego do rosyjskiego MON pisma „Nacionlnaja oborona” Igor Korotczenko zaproponował, aby Kijów dobrowolnie oddał Charków, a dokładniej – cały obwód charkowski.
Korotczenko ma już nawet gotową receptę, jak Petro Poroszenko mógłby to zrobić w zgodzie z literą prawa: wystarczy przeprowadzić w regionie referendum. A jako że jego wyniki będą, według Korotczenki, oczywiste, władze Ukrainy będą mogły „zwrócić” Charków do „macierzy” lege artis.
W zamian Moskwa mogłaby darować Ukrainie dług w wysokości 3 miliardów rubli, które pożyczyła w 2013 roku Janukowyczowi – mówi Korotczenko i dowodzi, że w niedawnej historii Europy pojawiły się już podobne „propozycje negocjacyjne” – kiedy zaproponowano Grecji uregulowanie zadłużenia zewnętrznego paroma położonymi w jej granicach wyspami.
Po programie w NTV odezwali się telewidzowie: „Charków to mało! Cały południowy wschód!”, „Nieee, kochani, to za tanio! Całą Ruś Kijowską z powrotem do Rosji!”, „Do Dniepru! I nie ma oczym mówić”…. Wyciszona ostatnio medialnie „Noworosja” powraca? Czytaj również: „Stany Zjednoczone Europy Wschodniej” i „Noworosja” ze stolicą w Odessie (WIDEO)
Kresy24.pl
19 komentarzy
Szachrajew
21 kwietnia 2016 o 10:49Zachód chowa głowę w piasek a Rosja tym czasem co raz śmielej i bezczelniej wyciąga swoje długie lepkie łapki w stronę swoich sąsiadów:
„Nam mało Krymu! Donbass do Rosji!
Mińsk, Berlin, Stanbuł, WARSZAWA, Kijów i Tallin to rosyjskie miasta! Nasze MIGi wylądują w Rydze, nasze czołgi będą w Pradze!
google:
„Нам мало Крыма”: в Москве прошел митинг шовинистов
YT: „Русский мир” идет
www. youtube. com/watch? v=LIuHocU6h7k
ON 44
24 kwietnia 2016 o 00:41Rosja drogi kolego nie posunie się dalej niż granica Polski, ba Rosja jest przychylna oddaniu kresów wschodnich Polsce, Rosji jest na rękę Polski Lwów Grodno Wilno a nawet i troszkę dalej na wschód. Rosja chce odbudować stan z przed II wojny światowej. Rosja chce stabilnej sytuacji i stabilnej granicy tylko z jednym sąsiadem na wschodzie, który będzie stabilizowany przez jednego sąsiada na swojej zachodniej granicy. To jest tylko geopolityka, większa Polska jest dla rosji większym buforem między wschodem a zachodem, im większy bufor tym większe bezpieczeństwo. Stratedzy Rosyjscy dokładnie wiedzą że kilka państw na ich granicy zachodniej nie jest ani korzystne ani bezpieczne, strategia Rosji polega na wspólnej granicy z Polska na całym odcinku północ południe z pewnym rozszerzeniem terytorium Polski na wschód ok 200 do 300 km kosztem państw sąsiednich. Ktoś powie ale NATO zblizy się do Rosji, nie właśnie o to chodzi Rosji jedna granica z członkiem Nato, prosta kontrola i bezproblemowa sprawa z granicą czyste uszczelnienie i przedewszystkim jasna i oczywista granica między USA i Rosją czysta i bezpieczna bo przekroczenie tej granicy będzie fatalne w skutkach. Teraz wiele Państw wiele prowokacji w przypadku jednej granicy znikną prowokacje i niedomówienia. Rosja i tak nie da wyjścia Polsce, strategia Rosji będzie polegać na zajęciu terytoriów na zachód od jej granic, i Rosja wymusi na Polsce przesunięcie swojego pasa ziemi o te mniej więcej 200 do 300 km. I takie są plany Kremla i tak się stanie i nie jesteśmy w stanie tu nic zrobić a cały świat przyklaśnie. To nie są bajki to są założenia strategicznego planu bezpieczeństwa Rosji.
Barnaba
21 kwietnia 2016 o 10:55No z tym referendum to mogło by zadziałać na niekorzyść Ukrainy. Cały wschód to istna komuna mentalna z marzeniami o odbudowie ZSRR.
русня идёт на x.y.й
21 kwietnia 2016 o 11:50Mogą sobie marzyć albo po prostu wyjechać od razu do Rosji
pol
23 kwietnia 2016 o 17:59Ale bredzicie towarzysze fantazje nachlanych albo nacpanych rosian brac serio to może więśniak z pod moskwy normalni ludzie takie bredzenie to se w d….pie i marynie mgą opowiadac .
iks
21 kwietnia 2016 o 11:00Pietia po takim deal’u, to chyba od razu do Władka pod parasol musiałby dać drapaka. W ten sposób raczej nie pójdzie ten temat.
observer48
21 kwietnia 2016 o 11:40Kacapia skomli, bo okupowana część Donbasu to pas rdzy, a cała reszta lewobrzeżnej Ukrainy to niegdyś ponad 50% całego potencjału przemysłu zbrojeniowego faszystowskiego Sojuza. Jeśli Saakaszwilemu uda się wyczyścić Odeską Obłast’ z kacapskich agentów, lub gdy gdy zostaną tam rozmieszczone ośrodki szkolenia wojskowego NATO, Ukraina może się ponownie uzbroić w broń nuklearną w ciągu pojedynczych miesięcy. Przecież niedawno Poroszenko oznajmił, że Ukraina zaczęła produkcję unowocześnionych rakiet balistycznych średniego i dalekiego zasięgu, a także nowoczesnych systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Z mojego punktu widzenia jest to bardzo logiczne: najpierw środki przenoszenia zdolne się przedrzeć przez kacapską obronę antyrakietową, a dopiero na końcu głowice nuklearne, których produkcja jest stosunkowo łatwa i tania dla Ukrainy, która dysponuje materiałem rozszczepialnym w niemal nieograniczonych ilosciach, technologią i know-how w tej dziedzinie. Przecież Odeska Obłast’ to było jedno z największych sowieckich centrów badań i produkcji broni nuklearnej.
iks
21 kwietnia 2016 o 13:34Żadne z mocarstw do tego nie dopuści, bo nie po to ich rozbrajali. Rosja wcześniej czy później myślę, że dogada się ze Stanami. Przepychanka obecna wydaje się mówić tylko o różnicach w oczekiwaniach stron po takim dealu.
observer48
21 kwietnia 2016 o 22:32Mogą produkować w Polsce, gdzie też jest wszystko na miejscu. Już Gierek chciał produkować nuklearne „pigułki”. Mogą też produkować w Turcji, która od początku swojej obecności w NATO nie pozwala Amerykanom mieszać się w swoje sprawy.
Około 60 amerykańskich termonuklearnych bomb taktycznych B61 Mod 4 do 7, 500 kiloton TNT każda, w bazie w Incirliku jest pod pełną kontrolą Turcji, która również produkuje własne myśliwce F-16 Block 30 i 40 zdolne do ich przenoszenia i odpalania. Sa to bomby grawitacyyjne o celności od 30 do 115 m nie wymagajace kodów źródłowych, jak np. zakupione przez Polskę pociski manewrujące AGM-158 JASSM, więc Amerykanie nie mogą, przynajmniej technicznie, zdalnie zablokować ich użycia. Teraz już wiesz, dlaczego tureckie F-16 nie obawiały się zestrzelić kacapskiego złomu Su-24.
Kto chce psa uderzyć, kij znajdzie. Nie lekceważyłbym Ukrainy, bo z tego tygla może wyjść coś, co rozwali nie tylko kacapię.
lew
21 kwietnia 2016 o 23:16@observer48, co lekarz mówił, abys nie zapominał o dziennej dawce psychotropów , które ci przepisał. Przestałeś bredzić o ropie po 10$, kiedy tak jak dzisiaj osiągneła prawie 46$, to bredzisz o rakietach.
mich
24 kwietnia 2016 o 10:41szczerze wątpie żeby do amerykanskich bomb klucze kodowe nie leżały w waszyngtonie
Michał Kalinowski
21 kwietnia 2016 o 12:22Perspektywa wejścia do UE, dla Ukraińców jest nadal atrakcyjna i nikt poza ŁUGAŃSKIEM i DONIECKIEM nie będzie już spiskował przeciw Kijowowi. Rosyjska waluta n ie jest tam wymienialna, bo leci w dół.
lew
24 kwietnia 2016 o 10:45Kalinowski, wraz ze wzrostem cen ropy rosyjska waluta się umacnia, bądz na bierząco , albo zamilcz zamiast opowiadać głupstwa.
Marcin
21 kwietnia 2016 o 12:58Tego typu wypowiedzi można traktować pół żartem, pół serio, ale faktem jest, że jeśli prezydent Poroszenko nie zdecyduje się na jakąś formę decentralizacji, kocioł, który kipi w Charkowie i Odessie wybuchnie z taką samą siłą jak w Donbasie.
Rychu
21 kwietnia 2016 o 13:28Bardzo, ale to bardzo wyrażnie widać, że Rosja dąży do przejęcia ziem ukraińskich aż po Dniepr ! i sądzę że ma pewną szansę to z czasem zrealizować a to z tego powodu, że gospodarczo Ukraina mocno kuleje i jest po prostu jako przeciwnik b. słabiutka !.
Rosja pewnie już dawno by to zrealizowała ale też ledwo zapina budżet i to ją przyhamowało ! 🙂
W sumie Rosjanie przespali najlepszy moment, bo Ukraina, pomimo swojej słabości, mocno się zbroi i może być krwawo !.
Jak to wszystko się zakończy czas pokaże ale na pewno to nie jest jeszcze koniec tego konfliktu !
Mnie osobiście interesuje co innego: czy polscy przywódcy przewidują kilka ruchów na szachownicy do przodu czy też będą całkowicie zaskoczeni i będą jak zwykle nieudolnie improwizować w odpowiedzi nową sytuację ?
Polska może mieć niebawem ostatnią realną szansę na odzyskanie swych ziem sprzed 1939 r. !
Nie chodzi o to by rozszarpać Ukrainę zbrojnie wraz z Rosją podobnie jak to było z Polską w 39 r. tylko by to Ukraina dobrowolnie oddała nam nasze ziemie, ratując co się da (ludność) przed rosyjskim najeżdzcą !
Ten pomysł, przyznaję, jest karkołomny ale wcale nie niemożliwy !!! D0 tego ma podstawową zaletę: zero strat w ludziach !!!
Gienek
21 kwietnia 2016 o 14:21Polscy przywódcy to myślą wyłącznie o własnym korycie i walczą o przywileje dla władzy i władzę. Ich nie interesuje Polska, czy Polacy tylko stołki. Ludziom wciska się wyłącznie kit i tematy zastępcze. Jak powiedział Kornel Morawiecki najważniejsze są realizacja ambicji i dobro jego syna. Podobnie myśli 100% posłów, senatorów, europosłów etc. Prywata, prywata … .
andy
21 kwietnia 2016 o 13:53Ukraino trzymaj się kupy, bo gdzie ludzi kupa tam i sam Herkules du.a – nie do rady.
ukrop
22 kwietnia 2016 o 07:26Nasz rację Andy
Batory
25 kwietnia 2016 o 00:00@Rychu Jeśli myślisz o przejęciu Zachodniej Ukrainy to źle życzysz Polakom mieszkającym w Polsce. Jak myślisz ile to by to nas kosztowało? Jaki z tego pożytek ? Jeśli chcesz kupić jakiś zabytek za przysłowiową hrywnę to możesz już teraz, jeśli tylko wyremontujesz i zagospodarujesz… Może lepiej wesprzeć dyskretnie Kijów by obronił się przed rewizjonizmem rosyjskim i rozwijać projekty z Kijowem, które dadzą Polsce realne korzyści gospodarcze : budowa kanałów transportowych północ południe – rurociągi, magistrale wodne, transport kolejowy i kołowy. Rozwój przemysłu kosmicznego, energetyki itp… Już teraz Polska odnotowuje poważne nadwyżki w handlu z tym sąsiadem….