Według informacji Ministerstwa Ochrony Kraju, na Litwę w nocy z wtorku na środę przyleciało 14 rodzin tłumaczy z Afganistanu, którzy współpracowali z litewskimi żołnierzami. Łącznie to 50 osób. Ich akcja ewakuacyjna rozpoczęła się w piątek — do Kabulu wysłano dziesięcioosobowy zespół żołnierzy litewskich wraz z przedstawicielem MSZ. W kilka dni przy współpracy rządu polskiego zorganizowano ewakuację współpracowników. Rodziny są już bezpieczne w samorządzie rosieńskim, a status uchodźców mogłyby otrzymać nawet w ciągu miesiąca.
„Nasi żołnierze przeprowadzili praktycznie niewyobrażalną operację — przy wsparciu sojuszników, aby sprowadzić rozproszone rodziny na lotnisko w Kabulu, pomóc im dotrzeć do punktu ewakuacji i wreszcie przy skoordynowanym politycznie wsparciu partnerów, aby skutecznie przeprowadzić ewakuację” — powiedział minister Arvydas Anušauskas.
Według niego operacja pasuje do zmieniającej się sytuacji w Kabulu. Jego scenariusz został stworzony w zeszłym tygodniu przez Ministerstwo Obrony Narodowej i Sił Zbrojnych Litwy w aktywnej współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i jego podmiotami.
Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis zaznaczył, że rząd ciągle trzyma rękę na pulsie. Okoliczności są na bieżąco analizowane, aby odpowiednio dostosowywać taktykę ewakuacji. Podziękował także Polsce oraz pozostałym partnerom za wsparcie.
„Nie znamy jeszcze końca tej skomplikowanej operacji, ale już dziś mogę powiedzieć, że lądowanie Afgańczyków na Litwie jest wynikiem silnej i stałej współpracy między litewskimi instytucjami i sojusznikami. Należy pamiętać, że wiele niewidzialnych prac zostało wykonanych i nadal jest wykonywanych nie tylko przez zespół w Kabulu, ale także przez żołnierzy i cywili na Litwie” — powiedział dowódca Sił Zbrojnych Litwy Valdemaras Rupšys.
Więcej na ten temat pisze „Kurier Wileński”.
Kresy24 za kurierwilenski.lt
Fot. ELTA
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!