Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy poinformowało, że wobec byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki toczy się śledztwo w sprawie podejrzenia o popełnienie zdrady stanu i pomoc w działalności organizacji terrorystycznych. Komunikat w tej sprawie został zamieszczony na stronie internetowej tej instytucji.
Śledczy prowadzą postępowanie karne w związku z organizacją przestępczego procederu dostaw węgla z czasowo okupowanych terytoriów Donbasu oraz pomocą organizacjom terrorystycznym tzw. Ługańskiej i Donieckiej Republik Ludowych, którą udzielili ukraińscy obywatele na łączną sumę około 1,5 mld hrywien.
Poroszenkę podejrzewa się, że działając w ramach wcześniejszego spisku grupy osób, w tym przedstawicieli najwyższego kierownictwa Federacji Rosyjskiej, przyczynił się do działalności organizacji terrorystycznych „Ługańskiej Republiki Ludowej” i „Donieckiej Republiki Ludowej”.
Państwowe Biuro Śledcze, że zarzuty w tej sprawie będą dotyczyć ust. 1 i 3 art. 258-5 (finansowanie terroryzmu), ust. 1 art. 111 (zdrada stanu) i ust. 1 art. 258-3 (pomoc w działalności organizacji terrorystycznej) Kodeksu Karnego Ukrainy.
Sankcje z powyższych artykułów przewidują karę pozbawienia wolności do lat 15 z konfiskatą lub bez konfiskaty mienia.
PBŚ wyjaśniło, że ze względu na niemożność doręczenia pisemnego zawiadomienia o podejrzeniu zostało ono osobiście doręczone w sposób przewidziany przez Kodeks postępowania karnego (wysłane do miejsca zamieszkania, zameldowania, a także do miejsca pracy).
Do sprawy odniosła się także Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Dyrektor Głównego Wydziału Śledczego SBU Anatolij Bulicz powiedział, że Poroszenkę podejrzewa się, że w latach 2014-2015 sprawując urząd prezydenta Ukrainy, wykorzystując przyznane mu uprawnienia i dostępne instrumenty wpływu na niektórych szefów centralnych organów władzy, podejmował niezgodne z prawem działania zmierzające do zerwania istniejących stosunków handlowych Ukrainy na dostawy węgla z Republiki Południowej Afryki.
Dodał, że Poroszenko na prośbę przedstawicieli Federacji Rosyjskiej zorganizował podpisywanie w imieniu Ukrainy kontraktów na dostawy węgla z terytoriów Donbasu, niekontrolowanych przez Ukrainę, tym samym uzależniając Ukrainę od przedstawicieli Federacji Rosyjskiej i tzw. Ługańskiej i Donieckiej Republik Ludowych.
Bulicz podkreślił, że te działania Poroszenki pomogły Rosji i organizacjom terrorystycznym ze wspomnianych republik w działalności dywersyjnej przeciwko Ukrainie.
Działalnośc Poroszenki określił jako „jedną z form zdrady stanu”.
Dodał też, że po zawarciu tych umów Poroszenko i inni wspólnicy przestępstwa udzielili organizacjom terrorystycznym pomocy materialnej w wysokości ponad 200 mln hrywien, zarówno w formie pieniężnej, jak i bezgotówkowej.
Zastrzegł też, że śledztwo nie jest działaniem politycznym.
Do sprawy odniósł się także prawnik Poroszenki Ilja Nowikow.
„Oni [funkcjonariusze organów ścigania – red.] chcieliby, aby sytuacja rozwijała się tak, aby on [Poroszenko – red.] przebywał za granicą. I wtedy mówiliby, że się boi, nie chce wrócić. W takim razie będziemy go sądzić zaocznie” – wyjaśnił.
Zapewnił, że Poroszenko powróci na Ukrainę, ale nie podał konkretnej daty. Prawdopodobnie, nastąpi to w przyszłym roku.
„Poroszenko wróci na 100%. Oczywiście, uczyni to w tym czasie, kiedy prokuratura i PBŚ tego chcą. Będzie to w czasie, kiedy Poroszenko zwykle wraca z zagranicy. Przerwa w pracach parlamentu i święta noworoczne to koniec grudnia, początek stycznia – to jedyny czas, kiedy prezydent Poroszenko miał okazję wyjechać gdzieś z rodziną” – wyjaśnił.
Według niego, wtedy też Poroszenko odniesie się do zarzutów.
„Z pewnością będziemy omawiać tę sytuację w sądzie, najprawdopodobniej – sprawa będzie przedmiotem merytorycznej dyskusji już w nowym roku” – powiedział.
Opr. TB, https://dbr.gov.ua/, https://www.youtube.com/watch?v=0XeI4rg_27Q
fot. https://www.facebook.com/petroporoshenko/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!