Szef rosyjskiej cerkwi prawosławnej cyryl powiedział podczas „homilii” w niedzielę, że wojna na Ukrainie (choć nie użył tego słowa, bo w Rosji jak wiadomo nie można mówić o wojnie) toczy się między dobrem a popierającymi parady gejowskie.
Powiedział, że te parady popierane przez Zachód są demonstracją dumy z grzechu grzechu, a by dołączyć do „klubu tych krajów, musisz mieć parady gejowskie”
Jego zdaniem to „test lojalności” wobec zachodnich rządów, który rosyjskie „republiki” w Donbasie „fundamentalnie odrzuciły” i dlatego rosja rzekomo ich broni, według słów patriarchy putina.
– Przez osiem lat były próby zniszczenia tego, co istnieje w Donbasie – powiedział cyryl.
Powiedział, że „jeżeli ludzkość zaakceptuje to, że grzech nie jest pogwałceniem prawa Bożego, jeżeli ludzkość zaakceptuje, że grzech jest wariantem ludzkiego zachowania, wtedy cywilizacja ludzka się skończy”.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
2 komentarzy
Robert
7 marca 2022 o 12:47Widać, że głodnemu chleb na myśli !
qumaty
7 marca 2022 o 13:06boszzz.. a Wowa Putin sie na tą śmiałą tezę aby nie obrazi?! Toż to on w 100% za to odpowiada