Panika, czy trzeźwy osąd? Szef MSZ Litwy przestrzega przed planami Kremla: „Chcę wierzyć, że jest jeszcze czas”

Fot: twitter.com/GLandsbergis

Minister spraw zagranicznych Gabrielus Landsbergis po raz kolejny ostrzega przed agresywnymi planami Kremla.  Polityk proponuje dziesięć punktów, w jaki sposób Litwa powinna wzmacniać swoje bezpieczeństwo narodowe, m.in. podatek obronny, powszechny pobór do wojska, inwestycje w przemyśle obronnym.

Wśród dziesięciu punktów szef MSZ wymienił ideały porządku świata opartego na zasadach i prawach człowieka. Wskazuje, że niepodległość Litwy jest „wynikiem polityki wartości”.

Minister wyraził przekonanie, że USA i NATO to główne filary bezpieczeństwa Litwy, a niemieccy sojusznicy – ​​filar europejski i należy zrobić wszystko, aby jednostka wojskowa wielkości brygady „mogła jak najszybciej stacjonować na Litwie, możliwe szybko i bez przeszkód.”

„Dlatego kładę na stół to, co wydaje się ważne i co należy dzisiaj zrobić. Jeśli wojna (na Ukrainie) wkrótce się skończy, Rosja w ciągu kilku lat zrealizuje ambitne plany modernizacji armii. Chcę wierzyć, że mamy jeszcze czas”

– stwierdził Landsbergis.

Zdaniem dyplomaty jego obowiązkiem jest zaproszenie wszystkich do jednego stołu i znalezienie najlepszego rozwiązania dla Litwy.

Nie mogę polegać na optymizmie, muszę być przygotowany na najgorszy scenariusz. Wolę żałować tego błędu, że wydałem więcej na obronę państwa teraz, niż wtedy, gdy staniemy w obliczu bezpośredniej agresji i nie będziemy na nią wystarczająco przygotowani – dodał Landsbergis.

Wcześniej głównodowodzący armii litewskiej Valdemaras Rupšis, komentując ostrzeżenia ministra spraw zagranicznych Gabrieliusa Landsbergisa o możliwości rosyjskiego ataku stwierdził, że nie ma jeszcze bezpośredniego zagrożenia militarnego dla kraju.

Nastroje społeczne uspokajał prezydent Litwy Gitanas Nausėda. Po tym jak Gabrielius Landsbergis stwierdził w wywiadzie, że atak Rosji na państwa bałtyckie i innych członków NATO jest tylko kwestią czasu, głowa państwa wezwał szefa MSZ, aby „usiadł i się uspokoił”,

Landsbergis powiedział niedawno, że Litwa powinna przygotować się na możliwość kontynuowania wojny przez Rosję z krajami NATO, jeśli nie poniesie ona całkowitej porażki na Ukrainie. Tym samym Minister Spraw Zagranicznych zauważył potrzebę większego skupienia się Litwy na obronności. Wskazał, że UE i USA nie powinny wywierać presji na Ukrainę, aby zawarła porozumienie pokojowe z Rosją.

Landsbergis opowiada się także za wprowadzeniem powszechnego poboru do wojska na Litwie.

ba za delfi.lt

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: