Decyzja o wycofaniu rosyjskich sił powietrznych z Syrii była oczekiwana, ale w jakiejś bardziej odległej perspektywie. Ogłoszenie jej wczoraj i forma, w jakiej to zrobiono, zakrawają na sensację. To było niepowtarzalne widowisko – ocenia rosyjski politolog Andriej Piątkowski.
Zdaniem Piątkowskiego wyraźnie widać, że Putin, Ławrow i Szojgu byli w stanie silnego stresu. Rosyjscy przywódcy mówili kompletne bzdury, jeśli wziąć pod uwagę, co głosiła przez pół roku rosyjska propaganda. Wyglądali też nie najlepiej.
Wcześniej, chociaż wszyscy doskonale wiedzieli, że głównym celem Putina była pomoc Asadowi w utrzymaniu władzy, kremlowska propaganda przekonywała Rosjan, iż operacja w Syrii jest niezbędna, aby terroryści z Państwa Islamskiego nie przyszli do Rosji. Teraz okazuje się, że po zabiciu 17 islamskich dowódców rosyjska misja w Syrii została wykonana i terroryści już do Rosji nie przyjdą. A co z pozostałymi? – ironizuje Piątkowski.
Sytuacja przypomina wycofanie rosyjskich wojsk z Afganistanu w 1988, tyle że Breżniew-Andropow-Gorbaczow 10 lat się tam miotali, a tym wystarczyło 5 miesięcy – porównuje rosyjski politolog.
Jakie są przyczyny ogłoszonej wczoraj decyzji Kremla i zrobienia tego w taki szokujący sposób, trudno powiedzieć. – Nie wiem kto i jakich argumentów użył, że doprowadził ich do stanu, w jakim ich widzieliśmy po tym, kiedy przez pół roku Rosja „wstawała z kolan” i zwalczała światowy terroryzm – mówi Piątkowski. Jako możliwy przedstawia wariant, że Asad dogadał się z Amerykanami w sprawie zachowania władzy i zaproponował Putinowi, aby zabierał się z Syrii.
Zdaniem Piątkowskiego, bez względu na przyczyny, jest to gigantyczna wizerunkowa porażka reżimu Putina – jedna z tych, które nieuchronnie prowadzą do upadku dyktatury. Pozostaje jeszcze tyko kwestia Krymu i Donbasu – tu dobry krok muszą, według nigo, wykonać Ukraińcy, aby ostatecznie skończyć z Putinem oraz z całą jego „Ługandonią”.
Tymczasem kremlowskie media usilnie zaczęły przekonywać, powołując się na „własne źrodła dyplomatyczne w Brukseli”, że wycofanie sił powietrznych z Syrii może przerodzić się w sukces i doprowadzić do zniesienia sankcji wobec Rosji. – Nie wykluczam, że decyzja rosyjskiego kierownictwa może stać się preludium do stopniowego zniesienia przez Zachód sankcji przeciwko Rosji — miało powiedzieć brukselskie „źródło”, według którego „w każdym przypadku Rosja znów staje się kluczowym graczem na arenie międzynarodowej”. O tym, czy tak będzie, możesz się wstępnie przekonać tu. Przeczytaj również nasz dzisiejszy news Putin prze*rał? Wraca z Syrii z tarczą czy na tarczy? oraz popatrz jakiego utworu muzycznego słuchają dzisiaj z okazji wyjścia ich wojsk z Syrii Rosjanie.
Kresy24.pl
35 komentarzy
tagore
15 marca 2016 o 14:40Kolejny nawiedzony gdybacz.
MJK9k
15 marca 2016 o 15:14Po kiego ruskie miały by siedzieć w Syrii 10 lat, jak w Afganistanie ?
Zrobili co chcieli….
1. Dogadali się z Zachodem, że Assad zostaje.
2. Przetestowali broń, zaprezentowali ją światu.
3. Zapewnili sobie obecność na Bliskim Wschodzie.
4. Mają zapewnioną bazę morską na Morzu Śródziemnym.
5. Iran rośnie w siłę po zdjęciu sankcji, więc sojusznik w regionie rośnie w siłę i będzie przeciwwagą dla USA i ZEA.
6. Oddalili groźbę interwencji lądowej Turcji, Emiratów i Saudów.
7. Podpisują kontrakty w Iraku, zwiększają tam swoją obecność.
8. Naprodukowali do Europy imigrantów, dając nam polityczne zajęcie, a sobie więcej „luzu” na Ukrainie.
Litwin
15 marca 2016 o 15:56Z 3 i 4 to się nie zgadzam. 7 częściowo racja. 8 to też czysta spekulacja
kacapkiller
15 marca 2016 o 16:11Putinlandia jest międzygalaktycznym mocarstwem – może opanuje też technologię produkcji gwoździ, łopat, sznurka i kilku innych wysokotechnologicznych produktów, których na razie nie są w stanie wyprodukować.
lew
15 marca 2016 o 18:38Cymbał o nicku kacapkiller bredzi , ze nie są w stanie wyprodukować a wczoraj europejskiego satelitę z misją na Marsa wyniosła rosyjska rakieta Proton, pomyliłeś z Ukrainą , gdzie potrafią tylko wyprodukować siekiery i widły.
gość
15 marca 2016 o 18:38w tej kwestii my też sprowadzamy wszystko z chin. zdolność wyprodukowania czegokolwiek zaniknie w najbliższych latach.
kacapkiller
15 marca 2016 o 23:27Jak się debilom nie wyłoży wprost, to aluzji nie pojmą. Zatem tłumaczę: jak się chce być mocarstwem i podbić galaktykę, to trzeba zacząć od podstaw – mieć ekonomię, szkolnictwo i przemysł, trzeba mieć trzeźwych i zdrowych obywateli, żeby produkowali dobrze wszystko, począwszy od sznurka i gwoździ. Właśnie dlatego mało stacji benzynowych przeistacza się w supermocarstwa.
observer48
16 marca 2016 o 01:36@lew
To Ukraina będzie produkować rakiety nośne dla programów kosmicznych Litwy, Polski i Turcji. Najbardziej zaawansowane silniki rakietowe, lotnicze i turbinowe dla okrętóe wojennych są produkowane na Ukrainie. RoSSja odłożyła oddanie do służby kilka nowobudowanych okrętów wojennych ponieważ Ukraina nałożyła embargo na sprzedaż turbin, bez których te okręty nie będą miały napędu.
lew z ruskiego chlewa
15 marca 2016 o 18:44Ta…, widły i siekiery. No i jeszcze turbiny do rosyjskich okrętów wojennych, bez których kacapska marynarka zamienia się w pływający złom:
http://kresy24.pl/78626/rosja-rezygnuje-z-okretow-wojennych-bez-ukrainskich-turbin-sie-nie-da/
zacos
15 marca 2016 o 19:21lew – jesteś baran do potęgi, aż wstyd że być może jesteś Polakiem choć szczerze w to wątpię, co do ukraińskich siekier i wideł to ruski trollu wiedz że Ukraina dostarczała do ruskich bardzo dużo uzbrojenia, wiesz kuniu dlaczego ruskie fregaty nie mogą pływać ?, patrz skąd ruskie mieli silniki do helikopterów itp. oraz reszta uzbrojenia. Poczytaj coś nieuku polecam Defence24, a potem pisz miernoto.
jubus
16 marca 2016 o 08:16Bardzo dobrze powiedziane. Śmieszą mnie posty tego lwa kacapskiego, właściwie to traktuje je jako dobre żarty, w sam raz na poprawienie humoru z rana. Co do Ukrainy to faktycznie, znaczna część przemysłu zbrojeniowego Rosji opierała się na materiałach z Ukrainy. W ogóle, cała potęga Rosji carskiej oraz ZSRR opierała się na Rosji oraz Ukrainie, bez Ukrainy, sama Rosja nie byłaby w stanie tyle podbić i tyle istnieć. Faktycznie, zauważmy, że dopiero po pełnym podboju Ukrainy przez Rosję, ta, stała się liczącym graczem na arenie europejskiej. Po podboju Ukrainy przez Niemcy, bolszewicy, czyli kacapy zostali pobici przez Polskę. Podczas wojny z Hitlerem, sama Rosja jedynie dzięki gigantycznej pomocy z USA, była w stanie sprzeciwstawić się Niemcom. Tak więc faktycznie, Rosja bez Ukrainy to słaby kraj, dzięki Ukrainie, staje się potęgą.
Dlatego właśnie, mimo wszystko, nie można dopuścić, by Ukraina kiedykolwiek więcej, wpadła w ruskie ręce.
observer48
16 marca 2016 o 11:14@jubus
Zgadzam się na 100%.
zacos
15 marca 2016 o 19:36MJK9k – zupełnie nietrafione stwierdzenia.
1. To nie ruskie dogadali się z Ameryką tylko Asad, zstąd te wykrzywione mordy
2.Jak niby broń tam testowali, chyba raczej wyczyścili magazyny z leżaków, nie słyszałem by testowali jakieś nowe technologie, raczej gdybasz niż podpierasz się faktami.
3.W jaki niby sposób zapewnili sobie obecność na bliskim wschodzie, to że sprzedali trochę broni Iranowi, ja bym raczej powiedział że to Iran ich ogrywa bo zaczyna sprzedawać ropę na rynki europejskie co w efekcie pogrąża ruskich. Znowu stwierdzenie z twojej strony z kapelusza.
4.Gdzie ta baza w Syrii czy na Cyprze, znowu gdybasz fakty a nie króliki z kapelusza. Jeżeli s=Asad dogadał się z USA to z bazy nici, więc to może kolejny fakt do ich wykrzywionych ryjów.
5.Iran sojusznikiem Rosji, może ale nie był bym tego taki pewien, ja twierdzę że ten sojusz upadnie z powodu ropy.
6.To najbardziej absurdalne stwierdzenie po tym co się wydarzyło w ostatnich dnia w Turcji(zamach bombowy) Turcy nie odpuszczą i wejdą do Syrii pod pretekstem uporządkowania spraw z Kurdami.
7.Kolejny banał, podpisują kontrakty w Iraku, na co na wielbłądy, przecież to jest kraj pod dominacją Amerykańską, chyba bredzisz masz gorączkę.
8. I tu jedyna zgoda co do uchodźców, co do luzu na Ukrainie to śmiem twierdzić że Ukraina więcej na tym skorzystała bo mogła przegrupować i podszkolić swoje wojsko oraz je dobrze doposażyć.
księciunio
15 marca 2016 o 21:06Bardzo dobra i trafna diagnoza odnosząca się do postu MJK9k.
Vandal
19 marca 2016 o 20:52@zacos, testowali rakiety wystrzeliwane z korwet z basenu morza Azowskiego, a co do bazy morskiej to ruscy maja baze w Tartus……
SyøTroll
16 marca 2016 o 09:343. Odnowili wpływy i obecność na Bliskim Wschodzie, gdzie są od dawna i nikogo ich obecność nie dziwi.
8. Nieuzasadnione spekulacje.
9. Doprowadzili do rozpoczęcia rozmów między umiarkowaną syryjską (nie powiązaną bezpośrednio z Zachodem) opozycją a Asadem.
10. Najwięcej straciła Turcja, owszem jest nadal silna ale obecnie jedynym jej bliskowschodnim sojusznikiem jest względnie nowa pod względem obecności w regionie UE.
observer48
16 marca 2016 o 11:45@SyøTroll
Czemu znowu siejesz dezinfirmację? W USA może trwać przedwyborcze pandemonium, ale Pentagon działa, niczym szwajcarski zegarek. Czy myślisz, że Turcja zestrzeliłaby kacapski Su-24 po niemal dwóch miesiącach trąbienia o kacapskich myśliwcach naruszających jej przestrzeń powietrzną bez wiedzy Pentagonu? Przecież cały Zachód dmucha w tę samą trąbę jeśli chodzi o zbanktutowanie putlerowskiej RoSSji i choćby dlatego USA do tej pory nie rozpędziły ganiających w trampkach po pustyni oddziałów ISIS.
Niemcy wpadły we własne sidła dzięki uprzejmości Fuhrera Putlera, ponieważ niekontrolowana fala młodych migrantów z państw muzułmańskich wzięła ich przez zaskoczenie. Widomo, że Niemcy będą potrzebowały około 15 milionów „gastarbeiterów” lub zasymilowanych (czytaj zniemczonych) imigrantów, aby utrzymać obecny poziom produkcji i zaludnienia do 2050 roku, ale nie są w stanie zaabsorbować więcej, niż 300 do 400 tys. leniwych islamskich byczków rocznie.
Podobnie sprawy mają się z RoSSją, której zabraknie około 10 do 15 milionów pracowników do roku 2030 i jedynym rozwiązaniem są „czurki”, w wiekszości pochodzący z islamskich republik.
Biorąc pod uwagę powyższe informacje można racjonalnie przypuszczać, że kacapii kończą się pieniądze, ale ponieważ jej Fuhrer Putler uznaje tylko „ucieczkę do przodu”, jednym z możliwych celów tego manewru jest „oduraczenie” Zachodu i oszustwa w stylu inwazji Ukrainy czyli wypierania się w żywe oczy oczywistych faktów przez Potlera i jego konia, który mówi ŁGAwrowa w celu przynajmniej złagodzenia zachodnich sankcji. To jednak kacapii nie grozi i prawdopodobnie nowe sankcje zostaną wkrótce na RoSSJę nałożone,
przynajmniej przez USA.
SyøTroll
16 marca 2016 o 12:53@observer48
Prawie 6 lat temu, po „Mavi Marmara” Erdogan chciał wbrew dobrym radom tureckich dowódców, łamać izraelską blokadę Gazy. Dopiero stanowisko ówczesnych władz Egiptu ostudziło zapał świra.
Działania Turcji postrzegane są przez Świat Arabski i nie tylko, jako próba odbudowy Imperium Osmańskiego. Zupełnie mnie ma znaczenia czy Erdogan naprawdę chce je odbudować, z pomocą sił NATO, ważne jest to, że Arabom się wydaje że o to mu chodzi. Ale żeby ich do tego przekonać Turcja by musiała zrezygnować z większości celów jakie chciała osiągnąć w Syrii, a w tedy głowa Edrogana by została tureckiemu narodowi podana na tacy, czego UE chce uniknąć.
We współczesnej doktrynie opisywania polityki faktycznie istnieje kod nazywające wszelkie działania naszej strony „obroną”, a wszelkie działania naszych przeciwników „atakiem”, więc nie ma się co dziwić że NATO to pakt „obronny”, a Rosja zawsze „atakuje” nawet gdy jedynie broni się lub swoich interesów, jak również wszystkie wredne świry które bronią swoich domów przed naszą „obronną” agresją to „terroryści” ponieważ godzą w nasze interesy.
To tylko ja jestem niedzisiejszy i wolę nasz atak nazywać atakiem, a cudzą obronę obroną, panie „nie siejący dezinformacji”. W USA w obecnej sytuacji „jastrzębie” i „gołębie” muszą ustalić wspólną politykę w sprawie Syrii i Ukrainy – czy dogadać się czy bombardować „terrorystów”. Tak czy inaczej, FR uniemożliwiła USA zastąpienie Frontem Al-Nusra i resztą „umiarkowanych” terrorystów, „Państwa Islamskiego”, więc „antyterrorystyczne” działania koalicji amerykańskiej będą dalej szły jak krew z nosa, bo przecież coś w tym rodzaju na granicy syryjsko-irackiej musi istnieć, a chwilowo nie ma żadnej alternatywy, bo nie wyparto z Syrii ani wpływów rosyjskich, ani irańskich.
observer48
17 marca 2016 o 09:38@SyøTroll
Syria to pułapka, którą Fuhrer Putler sam na siebie zastawił, sam w nią wszedł i teraz udaje, że z niej wychodzi. Cel Zachodu jednak został osiągnięty; RoSSja jest teraz celem sunnickiego dżihadu, a Sunnici to ponad 85% populacji wszystkich Muzułmanów świata, również tych w granicach faszystowskiej Federacji RoSSyjskiej i byłych sowieckich republik z Czeczenią i Dagestanem włącznie.
Obie strony bardzo jasno zdają sobie z tego sprawę, że trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej nie da się zaprowadzić, bo walki plemienne oraz między różnymi frakcjami Islamu trwają tam od ponad millenium. Bazy roSSyjskie w Syrii nie są bezpieczne i nie będą w przewidywalnej przyszłości, o czym kacapy też wiedzą.
Nie leży również w strategicznym interesie USA całkowite wyeliminowanie ISIS, o czym świadczy zmowa milczenia w sprawie nieatakowania przez koalicję pod wodzą USA pól naftowych i rafinerii kontrolowanych przez ISIS. RoSSja też tego po cichu przestrzega z obawy przed amerykańskim odwetem w postaci kolejnych, tym razem bardziej dotkliwych sakcji.
Amerykanom, Chińczykom i innym importerom netto ropy naftowej taka sytuacja jest na rękę, bo znacznie obniża światowe ceny tego surowca, osłabia jego producentów i redukuje źródła finansowania ISIS, co pozwala na pośrednią kontrolę tego ruchu i ograniczanie jego pola manewru. Gospodarka amerykańska pali na wszystkie cylindry i znów się opłaca produkować w USA zamiast w Chinach właśnie z powodu niższych cen surowców energetycznych, co spowoduje spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego Państwa Środka i dalszy spadek światowych cen tych surowców.
Najwięcej na tym traci RoSSja i najprawdopodobniej szybko zmierza do kolejnego rozpadu, który dokończy proces dezintegracji sowieckiego imperium rozpoczęty w 1991 r. Ukraina powinna wreszcie zacząć wychodzić z kryzysu spowodowanego kacapską wojną hybrydową i korupcją bizantyjskich rozmiarów pożerającą ją od wewnątrz, co pozwoli głównie Amerykanom na wysłanie tam nowoczesnej broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej, co znacznie podwyższy koszty kacapskiej interwencji w ludziach i sprzęcie.
The Economist niedawno opublikował interesujący artykuł bardzo pasujący do obecnej sytuacji w Rosji. Należy też zaznaczyć, że przepaść ekonomiczna i militarna między RoSSją i Zachodem wielokrotnie się pogłębiła od 1991 roku, a zależność ekonomiczna RoSSji od bogatego Zachodu znacznie się zwiększyła po utracie kontroli nad państwami bloku sowieckiego i większości republik. http://www.economist.com/blogs/graphicdetail/2016/01/red-and-black
pol
17 marca 2016 o 11:15co do 2 to chyba raczej powinni trzymać to w tajemnicy – po co świat ma wiedzieć o leciwych samolotach , bombach co nie trafiają w cel, czy okrętowych rakietach co nie wiadomo gdzie poleci i na pewno nie na taką odległość co twierdzi ruska propaganda. Tylko jest jedno ale , ale świat już to doskonale wie. Wystarczy prześledzić wojnę na Ukrainie , żeby zobaczyć jaka jest kacapska armia. Najlepiej im wyszedł ” transport 200 ” 🙂 Te ich siły w Syrii to też śmiech na sali – propaganda i jeszcze raz propaganda . Jeden Francuski lotniskowiec ma większą siłę ognia, niż cały ruska baza u Asada. A gdzie do reszty koalicji ze Stanami na czele.
Jan
15 marca 2016 o 15:52Prawdopodobnie Putin zrobil co chciał i dostal co chciał(baza okretow i lotnisko w Syrii) a lotnictwo potrzebne mu będzie zapewne do wypadow na Ukraine.Przeciez NATO i zachod nic mu nie zrobi.Najwyzej polski mało odpowiedzialny rząd będzie tylko podnosil wrzawe ale po 8 latach rzadow PO i rozbrojeniu polskiej armii bylaby to glupota Jaroslawa i Antoniego.
ert80
16 marca 2016 o 11:35Putin dostał od NATO kopa w jaja [ zestrzelenie su 24 przez Turków ] i teraz będzie latał przez terytorium Turcji bombardując Ukrainę ? Jan skończ pan, wstydu oszczędź.
Piotr
15 marca 2016 o 16:241. Assada nie obroniono. Próba wskrzeszenia przez Putina politycznego zombi skończyła się klęską.
2. Putin dogadał się z OPEC w sprawie kartelizacji cen ropy. Pytanie czy Saudowie go nie wykiwali.
3. Iran sprzedaje tanią ropę wbrew interesom Rosji. USA dogadała się z Iranem. Sojusz Rosja – Iran zdechł.
4. Udział w wojnie sunnicko-szyickiej po stronie miał podbić ceny ropy i uwolnić Rosję z pułapki ukraińskiej – ceny nieco drgnęły dopiero gdy Saudowie musieli brać pożyczki zagraniczne.
5. Mimo wszystko wojna jest kosztowna (utrzymanie żołnierza).
6. Niskie morale armii rosyjskiej – tam nie miał już kto walczyć. Najemnicy z Donbasu teraz będą destabilizować Rosję.
7. Islamiści z Rosji wypchnięci z Syrii i Iraku muszą trafić do Rosji tak samo jak trafili do UE.
8. Organizacje walczące z Rosją i Assadem mają się w Syrii i Iraku dobrze.
9. Rosja już nie miała kogo bombardować (szpitale itd)
10. Legły w gruzach dobre stosunki z Turcją.
Reasumując: Rosja nic nie zyskała oprócz tego, że dodatkowo
obciążyła się karmicznie cywilnymi ofiarami. Krymem, Donbasem i Syrią pokazała, że jest słaba. Teraz Rosja jest celem dla Chin, Zachodu i islamistów. III Wojna Światowa o Rosję jest nie douniknięcia – drapieżniki poczuły krew, a człowiek nie byłby człowiekiem gdyby nie podjął tego ryzyka.
lew
15 marca 2016 o 18:43„USA dogadała się z Iranem”, ty pajacu , wiadomość z wczorajszego dnia , USA chcą sankcji przeciwko Iranowi , stanowczo sprzeciwia się Moskwa.
ert80
16 marca 2016 o 11:41A gdzie ta informacja ?
Arek
15 marca 2016 o 16:55Czas na militaryzację Arktyki?
katos
15 marca 2016 o 18:46No to teraz widać, że rosja w polityce światowej jest niczym i dopóki jest potrzebny jej sprzęt oraz jej mięso armatnie dotąd jest zauważana. A gdy tylko Asad zrozumiał, że negocjować może tylko z prawdziwym mocarstwem czyli USA, to kazał putinowi zabierać swoje zabawki i sio! do domu, do Moskwy. Jesteśmy usatysfakcjonowani.
luki
15 marca 2016 o 20:26„LEW” jakby nie pomoc Ameryki i NASA to bolszewiki na dywanach by latali na księżyc…. bolszewicki karaluchu twoje miejsce, wasze miejsce jest za uralem razem z yeti…
SyøTroll
16 marca 2016 o 13:34Nie, po prostu po II wojnie, „radzieccy” nienieccy naukowcy okazali się być lepsi od „amerykańskich” niemieckich naukowców, bo Amerykanie postawili na specjalistów od atomu, zwłaszcza że już wcześniej z ich usług korzystali, a ZSRR na szpiegów w USA i niemieckich naukowców od rakiet. Technika „radziecka” była zawsze toporniejsza od amerykańskiej, ale równie skutecznie działała. Do cruise’ów panowała względna równowaga.
A propos Yeti, system Ałmaz działał całkiem sprawnie.
miki
15 marca 2016 o 23:41Krótko-na dzień dzisiejszy nic tak naprawdę nie wiemy, totalnie nic! Dopiero czas rozjaśni sytuację-kto wygrał, kto przegrał w Syrii. Ja jednak przypomnę ,że Syria to dla Rosji/Rosjan temat zastępczy- oni mają znacznie bliżej siebie problemy, które w dodatku narastają……….
olek
16 marca 2016 o 10:10Spokojnie od co najmniej kilkudziesięciu lat a może i dłużej co jakiś czas wieści się upadek Rosji a ona nadal trwa i co najgorsze rośnie w siłę .Mało kto zauważył a już tego nikt nie pisze,że ostatnio Rosja przestała tak często wysyłać konwoje do Ługańska i Doniecka .Powód jest prosty chłopaki wywieżli wszystko co chcieli .Wracając do tematu przemysłu zbrojeniowego na Ukrainie .Przemysł ten bez zamówień z Rosji padnie dopomoże mu także USA,które jest największym handlarzem broni na świecie .Rosjanie już 2 lata temu podjęli decyzję o budowie swoich zakładów budowy silników i turbin tak że za chwilę okaże się ,że Ukraina ze swoich silników będzie gotowała sobie zupę.
jubus
16 marca 2016 o 11:34Ale ten upadek Rosji postępuje. Chyba ktoś nie był w tym dzikim kraju, nigdy i nie widział, jak ten kraj wygląda, od strony prowincji. Co by złego nie mówić, to za Sowietów był jako taki porządek, teraz, poza Moskwą, Petersburgiem i paroma dobrze rozwinętymi miastami, jest nędza, podobny do tego jaki był 100 lat temu.
olek
16 marca 2016 o 14:53ludzie chodzą w łapciach ,jeżdzą na oklep konno ,koszule podwiązują sznurkiem,jedzą drewnianymi łyżkami z wspólnej misy ,a igla do szycia to szczy techniki i oczywiście nie każdego na nią stać. Ogarni się człecze bo ci słoma z butów wystaje od tego siania ukrowskiej propagandy.
lew
16 marca 2016 o 20:34Wy ukropy , przestancie bredzić o Rosji , bo takiego dna jak w Ukropii nie ma nigdzie na świecie , to chlew , nie panstwo.
observer48
17 marca 2016 o 19:53@lwew
A RoSSja to lepsza? To z RoSSji ta „kultura” przyszła na Ukrainę.