28 stycznia w Pałacu Republiki białoruski dyktator wygłasił doroczne orędzie do narodu białoruskiego i Zgromadzenia Narodowego. Przemówienie trwało 2,5 godziny, na sali słuchało go ok. 2,5 tysiąca osób.
Ostatni raz Łukaszenka przemawiał do narodu i parlamentu w przededniu wyborów prezydenckich w sierpniu 2020 roku.
Na początku wystąpienia oświadczył, że „wojna będzie, ale tylko w przypadku bezpośredniej agresji przeciwko Białorusi lub Federacji Rosyjskiej.
O wojskach rosyjskich na Białorusi
Łukaszenka obiecał, że „w przypadku agresji na nasz kraj będą setki tysięcy rosyjskich żołnierzy, którzy wraz z setkami tysięcy Białorusinów będą bronić tej świętej ziemi”.
Roszczenia wobec Litwy, Polski i Ukrainy
Łukaszenka kontynuował temat wojny, mówiąc o stosunkach z Litwą:
„Nie daj Boże rozpętacie wojnę z innymi państwami bałtyckimi – to będzie koniec waszej państwowości i niepodległości. To nie jest groźba, ale ostrzeżenie”.
O Ukrainie: „Południowi sąsiedzi też się martwią… Zwrócimy naszą Ukrainę na nasze słowiańskie łono”.
O ćwiczeniach wojskowych
Według Łukaszenki, on sam zwrócił się do Putina z propozycją przeprowadzenia w lutym br. ćwiczeń wojskowych w pobliżu granic Ukrainy, w których biorą udział rosyjskie wojska i sprzęt:
„Te ćwiczenia pokażą nam, na czym musimy skoncentrować minimum sił zbrojnych kraju. Będziemy musieli osłaniać naszą południową flankę. I musimy bardziej aktywnie rozwijać stosunki z Rosją i innymi sojusznikami Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ). Przykład Kazachstanu to pokazał ”.
Łukaszenka powiedział, że półtora do dwóch milionów ludzi na Białorusi powinno umieć korzystać z karabinu maszynowego.
O sankcjach
Łukaszenko nazwał zachodnie sankcje przeciwko jego reżimowi za łamanie praw człowieka i przymusowe lądowanie zagranicznych samolotów „kolejnym frontem ataku na Białoruś”:
„Sankcje to inkwizycja naszych czasów, jawne pogwałcenie prawa międzynarodowego. Odpowiednie stanowisko jest zapisane w orzeczeniu białoruskiego Trybunału Konstytucyjnego i od tego zaczniemy. A ci tak zwani rodacy, którzy domagają się sankcji, popełniają zbrodnie przeciwko państwu i własnemu narodowi. I odpowiedzą za to, gdziekolwiek będą”.
O więźniach politycznych
O losie więźniów politycznych będzie decydować komisja pod przewodnictwem propagandysty Hryhorija Azarenoka i prokuratora generalnego Andrieja Szweda.
Przeciwnicy polityczni dyktatora chcąc uzyskać wolność muszą żałować za popełnione czyny i kajać się na klęczkach.
Łukaszenka jest przekonany, że wielu jego przeciwników, zmuszonych do wyjazdu za granicę w obawie przed represjami, uległo rozczarowaniu.
„Dzisiaj rodzi się coraz więcej pytań. Już odchodzą od naszych uciekinierów na Zachodzie. Wielu, wielu jest rozczarowanych życiem, w którym się znaleźli. Nawet na samej górze: nie ma pieniędzy, urzędy nie chcą finansować ich działań, domagają się radykalnych kroków – „Zabij kogoś, przepraszam za niegrzeczność, na Białorusi, pokaż zdjęcie – zapłacimy. Podejmij próbę, aż do najważniejszego – zapłacimy” – mówił Łukaszenka sugerując, że Zachód chce sfinansować jego zabójstwo.
O społeczeństwie obywatelskim
Według Łukaszenki w niedalekiej przyszłości planuje się uchwalenie ustawy o społeczeństwie obywatelskim, która będzie określać, co jest „istotą tego społeczeństwa i jego struktur”, „aby fundamentem społeczeństwa obywatelskiego nie były te uśpione jaczejki narodowcow”. Według Łukaszenki setki zamkniętych organizacji publicznych należy zastąpić nowymi – „konstruktywnymi organizacjami publicznymi”.
oprac. ba za svaboda.org
5 komentarzy
Kocur
28 stycznia 2022 o 12:51Lepiej niech zatroszczy się o własne łono, wszak ma już swoje lata.
Krzysztof
28 stycznia 2022 o 14:55pieprzy mu się w głowie
Bogusław Łysy
28 stycznia 2022 o 16:20Chyba na…łono Abrahama ?
DShK
29 stycznia 2022 o 11:21Popisałeś się ! z Polską nie masz co gadać już a od Ukrainy wara to suwerenne państwo
krogulec
29 stycznia 2022 o 12:09Jakie słowiańskie ? Chyba mongolskie.