Około jedna trzecia dotychczasowych ofiar rosyjskiej agresji na pełną skalę na Ukrainę to osoby powyżej 60 roku życia, które zmarły m.in. z powodu braku dostępu do leków czy niemożności schronienia się w bezpiecznym miejscu. Poinformowała o tym agencja Reuters, powołując się na raport ONZ.
Około jedna trzecia cywilów zabitych w pierwszym roku wojny, czyli 1346 z 4187 udokumentowanych ofiar, miała ponad 60 lat. Według ONZ liczba ofiar obejmuje tylko osoby, których wiek jest znany, a rzeczywista liczba ofiar jest znacznie wyższa.
Wiele z tych osób nie mogło uciec ze względu na ograniczoną mobilność, a także dlatego, że gorzej znoszą niewolę.
Na przykład w jednym z incydentów we wsi Jagidne w obwodzie czernihowskim w marcu 2022 roku zginęło 10 starszych osób po tym, jak wojska rosyjskie zamknęły je na kilka tygodni w szkolnej piwnicy.
ONZ przytoczyło również przykład starszej kobiety z amputowaną nogą, która spłonęła żywcem, gdy jej dom zapalił się po ostrzale.
Ponadto osoby starsze cierpią również z powodu braku leków. W ubiegłym roku w Chersoniu starsze osoby z cukrzycą umierały z powodu braku dostępu do lekarstw, ponieważ rosyjscy okupanci ograniczyli przejście przez punkt kontrolny.
Ponadto, według ONZ, osoby starsze zostały szczególnie dotknięte przerwami w dostawie prądu z powodu rosyjskich ataków na infrastrukturę krytyczną od października 2022 r. Brak prądu „uwięził wielu w ich mieszkaniach na piętrach, gdy przestały działać windy”.
Ponadto wielu starszych osób nie udało się ewakuować ze względu na brak możliwości swobodnego poruszania się. Czasami ewakuowano ich na taczkach, ponieważ nie było czasu na zebranie pomocy ułatwiających poruszanie się.
Opr. TB, www.reuters.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!