Przedstawiciele ONZ po raz kolejny biją na alarm w związku z groźbą nadciągającego kryzysu żywnościowego na świecie, wywołanego blokadą przez Rosję ukraińskiego eksportu zboża.
Ukraina zapewniała około 10% światowych dostaw pszenicy, ale po wybuchu wojny Rosja zablokowała kluczowe ukraińskie porty na Morzu Czarnym, przez które odbywał się transport. Setki tysięcy ton zboża czekają w magazynach w Odessie i innych miastach na eksport na Zachód.
„Trzeba jak najszybciej otworzyć te porty, ponieważ nie chodzi tylko o Ukrainę, ale także o tych, którzy są w potrzebie na całym świecie i stoją na krawędzi śmierci głodowej” – powiedział David Beasley, szef programu żywnościowego ONZ, na nadzwyczajnym spotkaniu poświęconym bezpieczeństwu żywnościowemu w Nowym Jorku.
– Wzywam prezydenta Putina, by otworzył porty, jeśli ma serce.
Sekretarz Generalny ONZ António Guterres powiedział, że jeśli nie podejmie się odpowiednich działań, świat czeka wiele lat wielkiego głodu.
Powiedział też, że prowadzi nadzwyczajne rozmowy z przedstawicielami Rosji, Ukrainy, Turcji, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, ale wydaje się, że nie ma szybkiego rozwiązania.
Guterres powiedział również, że z powodu sankcji znacznie zaburzony został eksport rosyjskich nawozów, co również będzie jednym z ogniw kryzysu żywnościowego.
Sekretarz stanu USA Anthony Blinken, który przewodniczy szczytowi żywnościowemu w Nowym Jorku, wezwał kraje posiadające znaczne zapasy zboża i nawozów do podjęcia działań w tym trudnym dla świata okresie.
oprac. ba za nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!