„Ojciec, szczerze powiedziawszy, nie lubił poruszać tego tematu. Kiedy dorośli rozmawiali i wspominali o czymś, byłem obok. Informacje o wojnie, o tym, co działo się z rodziną, wyłaniały się z rozmów dorosłych” – napisał Władimir Putin w miesięczniku „Rosyjski Pionier”. Przypominamy tekst opublikowany na naszym portalu w 2015 roku:
Jeśli przecieki z wojennych archiwów służb specjalnych na temat ojca rosyjskiego prezydenta potwierdzą się, pozwolą wyjaśnić zarówno szczególną „miłość” Władimira Putina do Polski i Estonii, jak i jego specyficzny stosunek do Niemiec.
Według oficjalnej wersji podawanej przez Władimira Putina, jego ojciec w czasie II wojny służył w niewielkim oddziale dywersyjnym NKWD na tyłach Niemców na terenie obecnej Estonii. 28-osobowa grupa sabotażowa miała rozkaz wysadzać mosty i tory kolejowe. Kiedy jednak sowieckim partyzantom skończyła się żywność poszli po nią do estońskiej wsi.
W jaki sposób sowieccy partyzanci rekwirowali wieśniakom żywność wiadomo od dawna, zresztą po doświadczeniu okupacji sowieckiej stosunek Estończyków do Rosjan był wrogi. Nic więc dziwnego, że pod lufą karabinu estońscy chłopi nakarmili partyzantów, ale przy najbliższej okazji donieśli na nich Niemcom. Ci urządzili zasadzkę.
Oddział ojca Putina został rozbity, Wehrmacht ruszył w pościg za sowietami. Jak opowiada rosyjski prezydent, jego ojciec przeżył bo ukrył się w bagnie. Siedział w nim kilka godzin oddychając pod wodą przez trzcinę. Obok przechodzili niemieccy żołnierze z psami.
Według ujawnionych przez WikiLeaks informacji z rozmów amerykańskich i estońskich dyplomatów, to właśnie w związku z tą traumą swojego ojca Władimir Putin nienawidzi dziś Estonii i prowadzi szczególnie agresywną politykę wobec krajów bałtyckich.
Późniejsze losy swojego ojca rosyjski prezydent tłumaczy jednak dość mętnie. Podobno bronił Leningradu [Sankt Petersburga] w czasie niemieckiej blokady i „walczył w oddziałach sowieckich na lewym brzegu Newy”, gdzie został ranny – odłamki w nodze bolały go podobno do końca życia.
Tymczasem w archiwach wywiadów kryje się zupełnie inna wersja dalszego „szlaku bojowego” Władimira Spirydonowicza Putina. A był to szlak zdrady – ojciec rosyjskiego prezydenta w okolicznościach, których do dziś nie znamy, wstąpił bowiem do „własowców” – rosyjskich oddziałów walczących po stronie Adolfa Hitlera.
Sam obecny prezydent przyznaje zresztą, że ojciec – choć obywatel ZSRR – był etnicznym Niemcem. Potwierdzają to informacje z archiwum rosyjskiego Ministerstwa Obrony, które ujawnił kiedyś Władimir Putin.
To zapewne niemieckie pochodzenie ojca zaważyło na tym, że – jak opowiada prezydent Rosji, powołując się na wspomnienia rodzinne – nawet w czasie najsroższej blokady Leningradu przez Niemców, jego matka mówiła: „Jak można nienawidzić żołnierzy niemieckich? To są zwykli ludzie, którzy także giną na wojnie”. „To było niesamowite” – przyznaje Putin.
Samo niemieckie pochodzenie niczego jednak nie dowodzi. Dowodem może być natomiast zdjęcie z sierpnia 1944 roku, które ujawnił przed śmiercią Józef Szaniawski – historyk, sowietolog, rzecznik płka Ryszarda Kuklińskiego, oraz ostatni więzień polityczny PRL.
Według jednej wersji Szaniawski miał otrzymać tę fotografię od Wiktora Suworowa – znanego rosyjskiego pisarza, zbiegłego na Zachód byłego agenta sowieckiego wywiadu wojskowego GRU. Według innej wersji – fotografię tę dostał od Kuklińskiego, który uzyskał ją z archiwów CIA.
Zdjęcie przedstawia grupę oficerów pochylonych nad mapami w czasie tłumienia Powstania Warszawskiego. Trzej z nich są ubrani w mundury kozackie, dwóch w niemieckie, a jeden w mundur z naszywką ROA – Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej, czyli Rosjan walczących po stronie Niemiec. zwanych błędnie „własowcami”.
Według Szaniawskiego, dopiski na zdjęciu wskazują, że pierwszy z lewej to porucznik Władimir Spirydonowicz Putin. Obok niego stoją prohitlerowscy kozacy – major Frołow i porucznik Michalczewski. Szaniawski przez lata oskarżał prezydenta Rosji o tuszowanie tej rodzinnej tajemnicy z czasów II wojny światowej. Przed śmiercią pisał o tym w „Angorze”:
„Władimir Spirydynowicz Putin, ojciec obecnego prezydenta Rosji Władimira Władimirowicza Putina, był oficerem wojsk wewnętrznych NKWD do 1941 roku. Na początku wojny niemiecko-sowieckiej dostał się do niewoli niemieckiej pod Witebskiem, a po stworzeniu przez generała Andrieja Własowa kolaborującej z hitlerowcami armii, wstąpił w jej szeregi.
Własowcy słynęli z okrucieństw wobec Polaków, a zwłaszcza kobiet i ludności cywilnej. W 1945 roku dostał się prawdopodobnie do niewoli angielskiej i stąd jego zdjęcie w tajnych archiwach w Londynie, gdzie odnalazł je Wiktor Suworow. W 1945 roku Putin wraz z innymi własowcami został wydany władzom sowieckim, po czym ponownie trafił do służb w NKWD”.
Sam Józef Szaniawski zginął tragicznie w Tatrach 4 września 2012 r. schodząc ze Świnicy.
Niestety informacje red. Szaniawskiego nie były ścisłe – powyższe zdjęcie jest znane od kilkudziesięciu lat i w środku przedstawia ono zidentyfikowanego przez Centrum Badań Historii Białego Ruchu w Podolsku płk Siergieja Kraskowskiego z 209. kozackiego batalionu Schutzmannschaften. Zaś fizyczna zbieżność żołnierza z lewej z prezydentem Rosji jest przypadkowa.
Kresy24.pl / tekst opublikowany na naszym portalu w 2015 roku, źródła: rp.pl, Angora, wzzw.wordpress.com, 1917.com
33 komentarzy
DAWID
20 maja 2015 o 16:59Własowcy nie brali udziału w tlumieniu powstania tylk RONA Kaminskiego odziały własowa były oznaczone jako ROA
peter
30 lipca 2017 o 18:22Podczas procesu Wlasowa Kreml rozpowszechnil ze Wlasowcy mordowali Powstancow Warszawskich i to sie przyjelo w Polsce Wlasowcy mialieli taki sam negatywny wydzwiek jak Banderowcy
Ps Ogladal moze ktos film /Wiatr od Wschodu/
polecam
onufry
20 maja 2015 o 17:29oni ruskich co z niemcami sie kumali albo nawet byli niemcami etnicznymi z rosji i sie w niemczech znalezli w ramach akcji heim ins reich zabijali od razu, nawet estonskich czy litewskich robotnikow tez rozstrzeliwali, jakos trudno w to uwierzyc na statku odplywajacym do rosji jency z tych formacji wllasowskich roa rona podcinali sobie zyly dobrze wiedzieli co ich tam czeka, co niektorzy darli sie my poljaki –>to ci co potem pojechali do uk i kanady jako niby polacy w rzeczywistosci bandyci glownie z ukrainy
Artemida
20 maja 2015 o 22:36I tu się mylisz ,koleś. Wyjątkowe mendy (takie jak tatuś Trupina) nie były zabijane ,a wiernie poddańczo i z zapałem służyły swoim nowym Panom. Prawdą natomiast jest, że wiele tej swołoczy, swołocz Kacapska posłała do piachu.
roza
30 lipca 2017 o 15:09Od czasu traktatu w Rappalo niemcy scisle wspolpracowali z z rosjanami – szczegolnie w sektorze wojskowym.Nawet w trakcie agresji niemiec na rosje- to L.Zebrowski odnalazl notatke-raport w archiwach, gdzie niemcy meldowali, ze w czasie ostrzalu zostaly oszczedzone wsie bolszewickie- rosyjskie.Niszczono wsie bialoruskie, ukrainskie no i oczywiscie polskie.
Poza tym istnieje niemal 100%pewnosc, ze istnieli tzw podwojni agensci wspopracujacy zarowno z niemcami i rosjanami.Odbywalo sie to za zgoda i wiedza najwyzszych dowodztw tych dwoch armii.Takimi agentami byli np. Soroszowie,Raich-ranicki,Bartoszewski itp. Byli chronieni zarowno przez armie rosyjska jak i niemiecka.Kims takim mogl byc takze ojciec michnika-nalezal do Kom.partii Zach.Ukrainy i byl oplacany przez NKWD.Powinno sie zbadac czy nie bral udzialu w rzezi np. wolynskiej jako „komisar”.
roza
30 lipca 2017 o 15:17Aha- ojciec Juszczenki,prezydenta,ktory zaprowadzil na ukrainie kult bandery byl w czasie wojny kapo w obozie koncentracyjnym.I mimo to kacapia pozwolila mu zostac chyba nawet wykladowca na uczelni.
Tak to wyglada- nawieksze szmaty sa nie tylko nietykalne, ale wrecz promowane na „fielkich pszyfodcow „w krajach trojmorza.
(Tatus CohnBendita owego slynnego pedofila z UE byl przewodniczacym komunistycznej partii niemiec przed wojna.Hitlerek wsadzil go wprawdzie do wiezienia,ale po wojnie go otrzepali i przywrocili do slawy.A synek robi zabojcza kariere jako „czolowy yntelektulysta nowoczesnej europy”)
macko
20 maja 2015 o 19:01Co to za różnica był Niemcem czy nie? Zarówno Rzesza jak i ZSRR były tak samo zbrodniczymi tworami. Sęk w tym, że Niemcy przeprosili, a Rosja ani myśli. Jeszcze nam więcej ukradli po wojnie.
Ula
1 stycznia 2020 o 16:22Njemcy niby przeprosili, niby mówią o tym co było ale…. Mówią o nazistach, nie Niemcach, w Niemczech nie mówi się w ogóle o tym jak Niemcy Polaków, Białorusinów, czy Ukraińców traktowali. Niemcy nie mają pojęcia o tym co się na terenach Rzeczpospolitej zagarniętej przez ich dziadków działo. Niemcy mówią o rozliczeniu się z czasami Hitlera, ale tylko mówią, bo do tej pory nie mówi się o tym, że we władzach Niemiec powojennych zasiadali zbrodniarze, których nigdy sprawiedliwość nie dosięgła. Nie mówią o tym, że to samo działo się we wszystkich instytucjach, od szkół, poprzez uczelnie, do policji i polityki. Wszędzie byli hitlerowscy żołnierze, ludzie, którym w latach 30 wyprano mózgi poszkodowaniem Niemiec w Wersalu i o tym, że Niemcy to ubermenschen. I tacy ludzie kształtowali potem następne pokolenia. W Niemczech o Polsce i Polakach mówi się bardzo negatywnie. Pozytywnych wiadomości praktycznie nie ma. Wyraźnie widać też, po tym komu Niemcy wręczają nagrody, kogo zapraszają do ważnych odczytów, kogo promują….
Artemida
20 maja 2015 o 22:33Śmierć Szaniawskiego nie jest zbyt jasna. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo zepchnięcia go, zamordowania przez wywiad ruski lub „naszych” WSI-oków. Zresztą odkąd rządzi w Polsce PO i mafia WSIoków, „samobójstw” i dziwnych śmierci ci u nas dostatek.
Ebola
21 maja 2015 o 01:50Możliwe że jego cap służył nazistom , dlatego synek tak długo pracował w wschodnich Niemczech .
Góral
21 maja 2015 o 11:22jaki tatuś taki syn po nasymu to sie nazywo buce hej
sowa
22 maja 2015 o 16:24Komentarze godne portalu!
Wojciech
24 maja 2015 o 15:14Jakie drzewo taki i klin, jaki ojciec taki i syn.
black flag
30 lipca 2017 o 14:32,,, na ojca putina nie wyglada , inna geba a moze to Wegrzy, Bulgarzy albo Rumuni ,,, to nie moga byc ruskie , Polacy chca zmienic historie , propaganda polska ,tak byc nie moze … ok, wszystko jest w archiwach czy to w niemczech , londynie , waszyngtonie ,a znajac niemcow to wiadomo ze prowadzili swoja dokumentacje bardzo dobrze ,,co kacapskie trole na to ? to jest tylko kropla w morzu , a ile ruskich sluzylo w Wehrmachcie 100.000-200.000 tys, gotowali , tabory , laznie, pralnie , prace propagandowe , etc, zawsze mowie czy to bialy kacap czy czerwony kacap to byl , jest i bedzie wrog Polski ,,szwaby przynajmniej przeprosily za IIWS , a kacapy zmieniaja historie , zapomnieli o 17 wrzesnia ,,? Polacy nie zapomnieli , barbarzyncy ze wschodu tak bylo , jest i bedzie ,,karabiny na sznurkach , krasnaja armia,,
Matrix
30 lipca 2017 o 15:07Ukraińcy uważają, że Putin nie żyje od kilku lat. Prawdziwy Putin w rozmowie z Merkel nie potrzebował tłumacza, gdyż świetnie mówił po niemiecku. Obecny Putin dubler, potrzebuje tłumacza.
jubus
31 lipca 2017 o 08:23Bardzo możliwe, wszak pokazuje się już wiele filmów, które świadczą o tym, że nie tylko Putin, ale i Miedwiedew to dublerzy.
olek
30 lipca 2017 o 16:54akurat gość ,który służył w armii Własowa po wojnie by sobie pożył w ZSRR i na dodatek przyjęto by jego syna do służby w KGB. Bujać las a nie nas panowie pismaki
Bussu
30 lipca 2017 o 23:24Goń się trollu !
olek
31 lipca 2017 o 12:12użyj własnego rozumu ,którego jak mówią Pan Bóg ludzi obdarzył ,ale zapomniał dać instrukcji obsługi i dlatego niektórzy mają kłopoty z jego użyciem.
Bussu
30 lipca 2017 o 23:23Od samego początku było wiadome, że Putler to swołocz.
Japa
31 lipca 2017 o 09:58Kasujcie komentarze, a mądry suweren wygwiżdże was jak Maciora w Łodzi mieście. Zresztą musicie punkty łapać bo Prezes planuje „decentralizacje” mediów. Jest to zabieg socjotechniczny dla najciemniejszej masy „elektoratu”, jak Tusk w mundurze SS, Putin w NKWD, itp. Mowa „obrazkowa” działająca na podświadomość tych co udają umiejętność czytania na książeczkach modlitewnych. Klepią bez zastanowienia i słuchają bez zrozumienia. Tak czy tak te dinozaury będą jedynie formą kopalną.
prawy
31 lipca 2017 o 10:17Dlatego ze Putinpapa służył, to teraz Niemcy po PGNiG,
„pojechali”?
http://ru.reuters.com/article/businessNews/idRUKBN1AD1K1-ORUBS
zuber
1 sierpnia 2017 o 05:02Jezeli zostal ponownie przyjeaty do NKWD to swiadczy ze bly agentm NKAD w szerga wlasowcow.
Toufik
1 sierpnia 2017 o 11:43Ale to jakoby bardzo tajne zdjęcie z archiwów CIA jest znane od wielu lat i było wielokrotnie reprodukowane.
SyøTroll
2 sierpnia 2017 o 13:47@ Toufik, zuber
Dokładnie, poza tym bym powiedział że ta wersja Szaniawskiego jest naciągana; chyba celowo.
Jacenty
2 sierpnia 2017 o 00:23No to teraz macie czarno na białym: to jakieś szwabskie nasienie znowu jest winne wszelkim nieszczęściom świata i Ameryki a nie jakiś Rosjanin. Zresztą tak samo jak i za zabory w Polsce, bo Katarzyna przecież też była Niemrą. No to łaskawie od…tengolcie się od braci Rosjan!
roza
2 sierpnia 2017 o 16:04Ucz sie historii-moskwa wraz z chanem mongolskim najezddzala juz w XIII wieku miasta-republiki slowianskie i baltyjskie.Mordowali i grabili – poczytaj sobie o rzezi nowogrodu – wymordowali 80%mieszkancow.Tak wlasnie wygladalo „jednoczenie ziem slowianskich przez rosje”
A ich car- „czysty aryjczyk”moskowita (hahaha- o wygladzie araba) Iwan Grozny zamordowal 1600 bezbronnych ludzi wlasnymi rekami – nie w walce.
Jest oczywiscie nieszczesciem, ze niemcy przejely protektorat nad moskowia(trwa do dzisiaj)- ta mieszanka prymitywnych ugrofinow,chazarow,turkow i arabow ,gorsza od ordyncow,wymordowalaby sie prawdopodobnie sama.A tak katarzyna gauleiterka wprowadzila tam troche struktury i to pozwolilo im nadal uprawiac tysiace ludobojstw,grabic cale narody nazywajac owa nieludzka barbarie „droga do boga- prawoslawie” „wyzwalaniem narodow-bolszewizm” albo „jednoczeniem sie slowian-bo do slowian zaliczyla ich caryca za pomoca dekretu”.
Tadeusz
2 sierpnia 2017 o 03:12Te bzdury to dla przedszkolaków. Co ten Putin „wam” zrobił, że aż tak szukacie czegoś by go skompromitować. Nie jestem zwolennikiem Putina, ale co on takiego zrobił że tak go obcoplemieńcy nienawidzą…. A może dlatego że obronił Syrię przed syjonistami?
gość.
2 sierpnia 2017 o 08:39I tak się w końcu powiesi na Dzwonie Kołokole.
Japa
2 sierpnia 2017 o 10:07Ja nie bardzo odróżniam Koreańczyka od Chińczyka. Bykowaty agent CIA nie wię gdzie znajduje się Polska, a co dopiero może się znać na tym „who is who”?
Riko
2 sierpnia 2017 o 11:16ROA walczyli dla nazistów a byli to kozacy dońscy (Nie mylić z zporożcami rusinami obecnie Ukraińcami) i różnej maści sowiecki kryminał z Europy i Azji. Więc jeśli nawet to prawda że tatuś Putina w nich był to nie oznacza że był Niemcem. Coś redaktor niedouczony w tym zakresie. Przypomnę iż moskale mieli cichy układ z niemcami. A w oddziałach nazistowskich był nie tylko naroód niemiecki ale prawie cała Europa.
Irek
25 grudnia 2019 o 21:14https://www.facebook.com/photo.php?fbid=200542381126160&set=a.113726286474437&type=3&eid=ARAFLlFNGqYAb1aQC_IX1XbwU2wfLKsBxEpX7yyP3xdKamPbxIydwbjfX7FiY5_Zdd_qXEyUgIYALiPg
józef III
26 grudnia 2019 o 20:04kompletne bzdury