Igor Łapin, oficer Sił Zbrojnych Ukrainy i deputowany VIII kadencji, wyraził na antenie Espresso TV opinię, że rosyjski prezydent Władimir Putin przyjechał na Białoruś, by pożegnać się z Łukaszenką. Jego zdaniem, władzę w kraju może przejąć Aleksander Wołfowicz, szef Rady Bezpieczeństwa Republiki Białoruś.
„Myślę, że Putin pojechał na Białoruś, by pożegnać się z Łukaszenką. Albo Rosja wchłonie Białoruś i Łukaszenka przestanie być autokratą Białorusi, albo Łukaszenka wykona wszystkie polecenia Putina, aby dokonać inwazji na Ukrainę. Jeśli Łukaszenka nie wykonuje swoich obowiązków, władza i kontrola nad państwem przechodzi na Radę Bezpieczeństwa Republiki Białorusi, której przewodniczy Aleksander Wołfowicz, a to protegowany Putina. I może wydać rozkaz inwazji na Ukrainę” – tłumaczył Łapin.
Jak powiedział ukraiński deputowany, celem wizyty Putina na Białorusi jest ponowna rozmowa z Łukaszenką na temat przejęcia Białorusi i dalszych działań w kontekście wojny z Ukrainą.
„Muszą zgromadzić co najmniej 40 tys. personelu wojskowego gotowego iść na śmierć na Ukrainie, aby stanowić dla nas realne zagrożenie. Białoruś ma dziś w gotowości gdzieś 18 grup taktycznych, czyli około 20 tys. wojskowych. Łukaszenka nie porzuci białoruskich sił bezpieczeństwa na rzecz Ukrainy, bo jego władza opiera się na bagnetach sił bezpieczeństwa i nie odda ostatniego. Ale żeby odwrócić uwagę SZU, to już Łukaszenka środki ma”- dodał Łapin.
ba za ru.espreso.tv
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!