Na posiedzenia parlamentu moglibyśmy latać samolotem – proponuje deputowany „Gruzińskiego Marzenia”. Na pomysł ze wskazaniem na prywatnego przewoźnika „Airzena” wpadł lider koalicji Bidziny Iwaniszwilego w gruzińskim sejmie Dawid Saganelidze.
Saganelidze nie zasypiał gruszek w popiele. Już się „dogadał” z przewoźnikiem. Zaproponował nawet konkretne godziny lotów: o 10:00 z Tbilisi i o 21:00 z powrotem do domu.
Czas przelotu – 20 minut. Koszt – 89 lari (54 USD) od posła, ale możliwe są zniżki – zapewnia w imieniu „Airzeny” Saganelidze.
Samolotami gruzińscy deputowani mieliby zacząć podróżować z Tbilisi do Kutaisi, gdzie jest siedziba parlamentu, już od 3 czerwca.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!