Ponad milion Rosjan zostało w tym roku zakwalifikowanych do kategorii „niewyjezdnych”, co oznacza, że nie zostaną wypuszczeni za granice z powodu długu wobec banków. Razem z dłużnikami z lat poprzednich daje to liczbę 2,8 milionów obywateli objętych zakazem.
Dzięki tej metodzie tylko w tym roku odzyskano, jak podaje Federalna Służba Komorników Sądowych, ponad 45 miliardów rubli.
Zadłużenie staje się coraz większym problemem i banków i ich klientów. W ciągu ośmiu miesięcy bieżącego roku ponad 4,5 miliona z nich miało dług wobec banków na łączna sumę 17 tryliona rubli. Daje to średnio 377 tysięcy rubli (21,7 tysiąca złotych) na dłużnika.
Co trzeci z tych dłużników ma ograniczone prawo wyjazdu z kraju. Z co drugiego dłużnika z tej listy pieniądze ściąga się poprzez zajęcia na pensji. Co siedemnastemu z nich nakłada się areszt na majątek. Jednak tylko 25% dłużników posiada majątek, który może zaspokoić roszczenia wierzyciela.
Ponad połowę (52%) zatrzymanych w kraju dłużników stanowią kobiety. Jeśli chodzi o przedział wiekowy to najwięcej pożyczek zaciągnęli ludzie w wieku od 30 do 42 lat.
Adam Bukowski
1 komentarz
obserwator
26 listopada 2018 o 10:57Ciekawe, czy to ta informacja jest źródłem polskich plotek mówiących, że sytuacja ekonomiczno-społeczna w Rosji jest tak zła, władze rosyjskie masowo odbierają swoim obywatelom paszporty, aby ci nie uciekli z Rosji.
Nadinterpretacja tym głupsza, że Rosja pewnie z chęcią pozbyłaby się ze swojego terytorium wszystkich bezrobotnych i wysłała ich do UE (bo nie wszystkich da się wcielić do armii i wysłać do Syrii czy innej rzeźni).