Jakże symbolicznie, 17 września, w rocznicę sowieckiej agresji na Polskę, zmarł w wieku 90 lat Eugeniusz Cydzik – żołnierz AK, więzień sowieckich łagrów, założyciel i prezes Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie. Symbol i legenda Kresów. Laureat nagrody Kustosz Pamięci Narodowej.
Urodził się 26 grudnia 1921 roku w Misiewiczach koło Grodna, w obronie którego walczył we wrześniu 1939. Był żołnierzem Armii Krajowej. Za przynależność do AK został skazany na 15 lat katorgi w sowieckich łagrach.
Po powrocie do Lwowa wraz z żoną Czesławą zaangażował się w opiekę nad polskimi mogiłami i miejscami pochówku Polaków we Lwowie i na Ziemi Lwowskiej. Wspólnie zainicjowali m.in. odbudowę Cmentarza Obrońców Lwowa. O zachowanie polskości dbali wbrew wszelkim trudnościom i przeszkodom. Ratowali od zniszczenia polskie mogiły i miejsca pamięci.
W latach 1984-1991 Pan Eugeniusz był prezesem Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi, a w 1995 roku jednym z inicjatorów ustawienia na Wzgórzach Wuleckich, w miejscu kaźni profesorów Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, betonowego nagrobka i żelaznego krzyża.
Za wybitne zasługi jako prezes Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie został przez prezesa Instytutu Pamięci Narodowej śp. prof. Janusza Kurtykę uhonorowany tytułem Kustosza Pamięci Narodowej. Jako były żołnierz Armii Krajowej został awansowany do stopnia kapitana.
Miał poczucie dobrze spełnionego żołnierskiego i patriotycznego obowiązku. Do końca zachował doskonałą pamięć. Potrafił długo opowiadać o znanych sobie mogiłach żołnierskich rozsianych poza cmentarzami, w sprawie których wielokrotnie interweniował, czasem – niestety – bezskutecznie w Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie. Snuł plany. Obiecywał sobie, że jak wydobrzeje, to sam się nimi zaopiekuje.
Nie zdążył. W poniedziałek, 17 września 2012 r. tuż przed północą, legendarny obrońca polskości na Kresach odszedł na wieczną wartę. Śmierć w rocznicę najazdu Związku Sowieckiego na Polskę ma wymiar symboliczny w odniesieniu do człowieka, który jako harcerz po ukończonym przysposobieniu wojskowym właśnie 17 września 1939 r. bronił Grodna przed sowieckimi czołgami.
Kresy24.pl
Źródła: Kresy24.pl, Niezależna.pl, IPN, PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!