Przeciwko dekretowi „o pasożytach” protestowali w niedzielę 26 lutego mieszkańcy czterech białoruskich miast: Bobrujska, Baranowicz i Brześcia i Witebska. Najliczniejszy protest odbył się w Witebsku, gdzie zgromadziło się ponad 2 tysiące uczestników. Domagali się cofnięcia dekretu, nakładającego na osoby niezatrudnione obowiązku zapłacenia specjalnego podatku.
Jak podkreślają niezależne media, Białorusini tym razem zorganizowali się spontanicznie, przez sieci społecznościowe, a więc bez udziału opozycyjnych liderów. Skandowano hasła „Niech żyje Białoruś!”, „Basta!”. Przypadająca 26 lutego w prawosławnym kalendarzu niedziela wybaczania win, nie powstrzymała zgromadzonych przed obarczeniem Łukaszenki odpowiedzialnością za złą sytuację materialną narodu. Wzywali prezydenta do dymisji. Wśród protestujących byli też prorosyjscy prowokatorzy. Kilku mężczyzn z zasłoniętymi twarzami krzyczało „Chwała Rosji”, ale szybko zostali spacyfikowani.
„Białorusini zostali zepchnięci do kąta, bali się protestować, ponieważ znali konsekwencje: sądy, grzywny lub areszt. A wiecie, co motywuje ludzi teraz? Głód. Ten podstawowy instynkt przeżycia przezwyciężył poczucie instynktu samozachowawczego. Zostaliśmy doprowadzeni na skraj przepaści, większość nie ma już nic do stracenia”, tak najczęściej motywowali swój udział w marszu mieszkańcy białoruskich miast. Postanowili, że 25 marca znów wyjdą na ulicę, choć wielu krzyczało w tłumie, że nie chce czekać tak długo.
Fala ulicznych protestów, które przelały się po największych miastach Białorusi w miniony weekend pod hasłem: „dość okradania narodu”utwierdziła Białorusinów w przekonaniu, że nie warto pozwalać się łupić władzy. Przypomnijmy, że protestujący domagali się cofnięcia wprowadzonego przez Łukaszenkę przed dwoma laty dekretu „O zapobieganiu uzależnienia społecznego”, nakładającego na osoby, które nie przepracowały w ciągu roku przynajmniej 183 dni podatku zwanego „podatkiem od pasożytnictwa”, który wynosi 20 jednostek bazowych (równowartość ok 840 złotych).
Kresy24.pl
2 komentarzy
zamyślony
27 lutego 2017 o 12:48hmmm..ciekawe przez kogo ruscy prowokatorzy zostali spacyfikowani..
księciunio
27 lutego 2017 o 20:49hmmm. a mówią że ciekawość to pierwszy stopień do piekła,albo inaczej czym mniej wiesz tym lepiej śpisz.