Przywykliśmy myśleć o Rosjanach tak oto, że w najlepszym wypadku Polakami pogardzają, a niektórzy najchętniej zrobiliby nam zbiorowy Katyń…
Z tym większym szacunkiem warto odnieść się do takich inicjatyw, jak pieśń „Rzeczpospolita”. Skomponowała ją i słowa do niej napisała Rosjanka (fakt, że podobno polskiego pochodzenia) – Mila Kiriewska.
W tej muzycznej miniaturze kultura staropolska odgrywa rolę jednoznacznie pozytywną – to antypody filmu „1612”. Całość jest jakby powłóczystym lamentem nad minioną chwałą wielkiego państwa.
Każdy taki Rosjanin (nie zaś Moskal) to kropla, która kiedyś zetrze wiszący nad nami imperialny głaz w sypki proch. Rosja, o której marzył Hercen, o której marzył Sawinkow jest możliwa. Rosja Dzwonu, nie zaś jarłyku.
I tak zakwitnie szczęście, jak mówi Gerwazy w „Panu Tadeuszu”. Przynajmniej w tej części świata.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u:https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
19 komentarzy
tagore
6 września 2016 o 11:11Pani Miła Kirylewska napisała tą piosenkę dla chyba ku czci swojej
babki lub matki Polki. Nie pamiętam dokładnie.
tagore
6 września 2016 o 22:46Piszący poniżej komentarze w większości nie zrozumieli chyba treści
pieśni. Mówi ona o tym jak Polacy i Ukraińcy unicestwili swój kraj
Rzecz Pospolitą w krwawych wojnach domowych. Rosjanie tu nie występują poza autorką.
Polak z Litwy
9 września 2016 o 17:29Tagore całkiem ma racje…..śpiewa się…panowie zodeptali ziemie swoje…. Więc, kto napisał ten artykuł nie zdaje sobie sprawy o co chodzi, …..”Z tym większym szacunkiem warto odnieść się do takich inicjatyw, jak pieśń „Rzeczpospolita”.” Jaki szacunek? …..Nie rozumiecie po rosyjsku…… Tagorze ! Pozdrawiam!
witold
12 stycznia 2020 o 17:44Kozacy czytaj Ukraińcy do spóły z Moskalami czytaj Rosjanie unicestwili RP,a Polacy bronili tego co wspólnie z Litwinami czytaj Białorusinami i Litwinami stworzyli,ale tych barbarzyńców ze wschodu było za dużo.
Sławek
30 lipca 2020 o 19:57Czy autorka nie jest przypadkiem Białorusinką a nie Rosjanką?
Język w jakim śpiewa jest bliższy białoruskiemu niż rosyjskiemu.
observer48
6 września 2016 o 11:14Wyjątki potwierdzają reguły. Nawet w słowach tej pieśni jest wzmianka o odwiecznej nienawiści między Polakami i Rosjanami. Jak świat światem, nie był szwab, czy kacap Polakowi bratem. Oddawajmy cześć naszym poległym bohaterom i nigdy nie dowierzajmy tym, z których rąk zginęli.
Jura
6 września 2016 o 13:08Polakowi nawet Polak nie jest bratem, a wzajemne wyżynanie się lub przynajmniej obrzucanie gównem, ku uciesze sąsiadów to nasz znak rozpoznawczy. Pozdrawiam i czekam na przepojone miłością bliźniego komentarze moich współbraci.
jubus
6 września 2016 o 14:23Bardzo dobrze powiedziane, sam to zacząłem tak określać. To forum, świetnie pokazuje, jak BLISKO, POLACZKOM DO KACAPÓW. Celowo użyłem takiego stwierdzenia, bo Polacy i Rosjanie są w stanie się dogadywać. Polaczek, Rezun, Kacap, nie tylko będzie walczył sam ze swoimi, ale także z innymi.
Bić Polaczków, bić Rezunów, bić Kacapów!
jubus
6 września 2016 o 14:25Najlepsi są ci, co podpierają sie Dmowskim, choć nigdy nie zajrzeli do ani jednego, z jego dzieł. A faktycznie, Dmowski pisał, dokładnie to co ja. W „antypolskich” tekstach niczym nie odstawał od Piłsudskiego, który także, zabawnie i dosadnie określał, polski prymitywizm moralny.
hahaha
6 września 2016 o 14:58Polak z Polakiem sie szanuje,Polak szanuje takze obcych- chodzi o to, ze w ciagu ostatnich 2-3 stuleci nasi zaborcy nasadzili tu miliony kacapskich hybryd, ktore niszcza nasz narod od wewnatrz.Sa to ludzie o calkiem innych osobowosciach, patologicznych,niezwykle ograniczonych,zdegenerowanych,dysponujacych tylko zezwierzecona swiadomoscia zbiorowa, w ktorej indywidualny czlowiek jako boska istota nie istnieje. Tak wyglada takze wspolczesna polska elita- osadzona tu przez regime kacapski- ordynarne, hucpy- jak chociazby mafia sedziwska z rodowadami Michnika i Wolinskiej,jak pogrobowcy Katarzynany II tzw. hucpa panslawistyczna, hucpa polskojezycznych naokofcuw, prowadzacych najgorsze uczelnie na swiecie, podczas,gdy Polacy,studiujacy na zach.sa zawsze dobrymi studentami..itd
polecam audycje „Kowalski-Chojecki”- tak powstaje POLSKIE spoleczenstwo obywatelskie,ktore bedzie w stanie popedzic obecne sztucznie osadzone przez wrogow Polski””elity”,ktore nie dorastaja w niczym ogolowi narodu polskiego i nie sa z nim w niczym kompatibilne.
Darek
11 września 2016 o 16:52Przypomnij proszę owo „wzajemne wyżynanie się” Polaków. Bo z ostatniej historii to tylko inspirowane przez sowietów pamiętam. Nawet najglośniejsze wydarzenie IIRP czyli przewrót majowy przyniosł mniej niż 500 ofiar śmiertelnych.
nicniewiem
12 września 2016 o 20:09http://bialczynski.pl/2013/02/09/plan-carycy-katarzyny-polske-zgnebic-na-zawsze/
jubus
6 września 2016 o 14:21Nie przesadzajmy. To popadanie w typowo polską oszołomię.
Rosjanie i Niemcy są ok, to Szwaby i Kacapy, Rezuny, Jankesy, Angole i cała reszta, złych podłych szumowin, jakich jest pełno w kazdym kraju, są naszymi wrogami.
Polska nigdy nie była w konflikcie z Rosjanami, a jedynie z Rosją, podobnie jak konflikt polsko-niemiecki to faktycznie konflikt polsko-krzyżacki, a potem polsko-pruski.
Binio
14 lipca 2019 o 02:01Między spolszczonymi bojarami, robiącymi za „szlachtę” i wolnymi kozakami, wsiejski przymule. Skąd ćwokowi wiedzieć, że pieśń mówi o nienawiści między narodami zamieszkującym i Rzeczpospolitą Obojga Narodów i Ruscy oraz Niemcy nic do tego nie mają, skoro ćwoka historii też katecheta uczył?
Demon
6 września 2016 o 11:15Oby tak się stało jak mażą normalni Rosjanie.
Normalnej Rosji potrzebuje cały świat.
Mordoru nikt nie chce i wszyscy będą go zwalczać.
pale moon
6 września 2016 o 14:26,,,Polacy chca zrozumiec ruskiego , to nie jest proste ,bo sie nie da ,,,,co tu duzo gadac historia cos pokazuje , historia nie klamie i powiedzonka nie klamia , ja tego nie wymyslilem , zycze powodzenia w zawieraniu przyjazni z kacapami
AlfRed
6 września 2016 o 18:09Może i dobre chęci ale tekst zawiera pełno (wyniesionych zapewne z sowieckiej strony) stereotypów i krzywdzących uproszczeń na temat Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.
Łzy Matki
6 września 2016 o 19:46Między zwykłymi Polakami a Rosjanami prawie nigdy nie było nienawiści. Szkoda że po wielu stuleciach tresury moskale wykonują wszystkie polecenia władzy będąc przy tym okrutni. /ale to jak mawiają rozkaz/.
Za to prawie zawsze ta nienawiść była do imperium, do okupanta do caratu – a więc do władzy. Zatem jest ona cechą instytucji państwowych a nie zwykłych ludzi. /jest wiele zapisów historycznych i w literaturze które to potwierdzają/
Nawet kat carski Wilna pisał że nie rozumie swoich rodaków – bo ryzykują dając schronienie poszukiwanym Polakom.
Zatem ktoś kto tu pisze o nienawiści nas do zwykłych ludzi – stosując obraźliwe nazwy realizuje zupełnie nam obcą politykę – politykę nienawiści, szczucia… dla większości z czytelników identyfikacja inicjatorów jest oczywista.
hahaha
7 września 2016 o 22:50Cytaty z zestawienia dr Waszkiewicza
„Niesłowność Moskali w diariuszu Niemojewskiego jawi się ich nieodłączną, charakterystyczną niemalże cechą. Pewnego dnia notuje: „…nas obiecali do Polski odpuścić, rozumiejąc, że to prawda była; na czym żeśmy bardzo omylili, jeszcze świadomi nie będąc, żeby to tak kłamliwy naród był (…) naprzód przysięgać się będzie na krzyż święty, żegnać się, twierdząc to, co powiedział, a kiedy się okaże, że przecie inaczej jest, niż on twierdzi, na ostatek przyzna się i bez wszelkiego wstydu rzece: «zełgał ja»”. Przywara ta, podkreśla Niemojewski, właściwa jest również wyższym warstwom społecznym, osoby cara nie wyłączając. „Hospodarowi samemu mawiają Bojarowie: – Wielki Kniaziu, Caru, Hospodaru wsieha Rusi, zełgał ty…” Kiedy natomiast Dymitr Samozwaniec zabronił podobnych wypowiedzi, wstydząc się przebywających na dworze carskim Polaków i Litwinów, dziwili się najszczerzej i pytali: „A jakoś ci mówić Hosudaru, Caru, Wielki Kniaziu wsieha Rusi, kiedy zełżesz”.23
Powyższa relacja bardzo przypomina zdanie posła angielskiego na dworze moskiewskim Richarda Fletchera, który w swym dziele O państwie rosyjskim (1588) pisał: „Co dotyczy wierności danemu słowu, to Moskale przeważnie za nic ją nie mają, gdzie tylko mogą coś wygrać oszustwem. Naprawdę rzec można – a jest to dobrze wiadomo tym, co mieli z nimi więcej spraw handlowych – każdy Moskal od dużego do małego, z wyjątkiem bardzo niewielu, których bardzo trudno odnaleźć, nie wierzy temu, co mówi inny, a za to i sam nie powie nic takiego, na czym można polegać. Te cechy czynią ich godnymi pogardy w oczach wszystkich sąsiadów, zwłaszcza Tatarów, którzy się uważają za daleko uczciwszych i sprawiedliwszych od Moskali. Ci, którzy uważnie badali stan obu narodów, sądzą, iż nienawiść do trybu rządzenia i postępowania Moskali była do tej pory głównym powodem pogaństwa Tatarów i ich wstrętu do wiary chrześcijańskiej”.
„…..przytacza Gwagnin opinię nie wymienionej przez niego z imienia osoby, „człowieka wielkiego, a prawie Świętego”, jak podkreśla, który przez dłuższy czas znajdował się w więzieniu moskiewskim: „Prawdziwie (opowiada) ci ludzie chrześcijańskiego tytułu i nazwiska nie są godni, gdyż pod tym imieniem pełnią takie brzydkie sprośności, jakowych żaden inny naród na świecie nie słychał. (…) Konwersując i obcując z większą częścią narodów tego świata nie widziałem, ani słyszał o takowym narodzie, któryby zrównał z Moskwą na wszelakim rodzaju nieprawości, przewrotności, zdrady co by tak próżen [wyzbyty] wszelakiej słuszności i sprawiedliwości prawa ludzkiego i Boskiego (…) Bez wątpienia naród to tak zdradliwy, tak przewrotny, tak kłamliwy, jakiego drugiego nie ma na świecie (…) A nade wszystko główni nieprzyjaciele naszego imienia katolickiego”