Z jednej strony bogactwo przyrody i piękne krajobrazy, oraz gościnni i życzliwi Białorusini, z drugiej kuriozalne przepisy nadgorliwych urzędasów, którzy uparli się, by za wszelką cenę zniechęcać turystów do odwiedzania ich kraju.
Portal tut.by publikuje fragmenty pisma urzędowego, który rozsyłany jest do właścicieli gospodarstw agroturystycznych w obwodzie brzeskim. Centrum Higieny i Epidemiologii w Brześciu rekomenduje w nim, by nie przyjmowali do siebie cudzoziemców. Tłumaczą, że ich obecność to zagrożenie rozprzestrzeniania się rozmaitych infekcji.
„… Osoby te w większości nie były szczepione przeciwko odrze, różyczce, śwince, gruźlicy, polio, błonicy i mogą przyczynić się do rozprzestrzeniania się tych chorób zakaźnych (…) Cudzoziemcy powinni zakwaterować się w hotelach, ponieważ istnieją tam wszelkie niezbędne warunki dla zapewnienia profilaktyki, a pracownicy tych placówek zostali zawczasu zaszczepieni przeciwko wymienionym chorobom. (…) Wynajmując kwatery obywatelom innych krajów, ryzykujecie zdrowiem własnym, swoich dzieci i bliskich, oraz osób mieszkających w waszym kompleksie wypoczynkowym i mieszkańców miasta Brześć. Zaleca się zachowanie ostrożności i unikanie ryzyka zakażenia bliskich, oraz osób pozostających w waszym otoczeniu”, – napisano w piśmie.
„U mnie mieszkają teraz Rosjanie, – napisała właścicielka gospodarstwa agroturystycznego. Po otrzymaniu tego listu chciałam już ich wyrzucić. Tam jest wyraźnie napisane „o niedopuszczalności wynajmowania kwater cudzoziemcom”.
Waleria Klitsunowa, szefowa Białoruskiego stowarzyszenia „Odpoczynek na wsi” mówi w rozmowie z tut.by, że kiedy zapoznała się z treścią listów rozsyłanych do właścicieli gospodarstw agroturystycznych, była w szoku.
„A może od razu należałoby ogłosić strefę objętą kwarantanną dla obcokrajowców, powołać oddziały zwalczające epidemię? Naszych ludzi też nie wolno wypuszczać, skoro wokół sami nosiciele niezaszczepieni, tyle zagrożeń”, – pyta retorycznie kobieta.
A tak przy okazji, przypadki endemicznej odry nie były rejestrowane na Białorusi od 7 lat.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Keks
29 lipca 2016 o 15:49Niech się jeszcze zaszczepią na afrykański pomór świń, bo to z Białorusi do Polski przychodzi.
miki
1 sierpnia 2016 o 11:32HIV to raczej ze wschodu idzie ……….
Jan
12 czerwca 2017 o 20:10Najlepsze są liczby. Na portalu …………….https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_HIV/AIDS_adult_prevalence_rate ………………..
sprawdziłem jaki jest zakres występowania HIV-a(w procentach) w kraju, który tak się bardzo boi, że inostrancy zawleką do nich tą chorobę, bo jasne, że na Biełarusi to żadnych takowych prabliemow net,wszystko ci wstrętni (panimaju iż ZAPADA prywlekajut). A jaki jest współczynnik HIV-a w u głównego druzja B. Otóż wg podanego wyżej portalu, wskaźnik występowania HIV…………………………….
-na Białorusi wynosi 0,52 % czyli 52/100 x 1/100 =52/10000, czyli 52 przypadki na 10 tys. mieszkańców. W Rasiji 0,68%= 68 przypadków na 10000.
A ile w Polsce 0.07 % = 7 przypadków na 10000
Czechy 5 przypadków, Slowacja=-2, Niemcy=15. Litwa=1.
……………………………………………
STĄD PROSTY WNIOSEK, Centrum Higieny i Epidemiologii w Brześciu TO JAKIEŚ DURAKI. TAWARISZCZI, PRIEŻDIE WSIEWO WY NEI WPUSZCZAJCIE DRUZEJ IZ RASIJU. tO ONI MAJĄ NAJWIĘCEJ HIV-A…………………………………….
I, żeby nie kończyć zbyt optymistycznym akcentem. JUŻ JEDEN MILION, MOWIĄ DWA MILIONY UKRAIŃCÓW MAMY W POLSCE. A JAK U NICH. I TU GREEK TRAGEDY- GRECJA TRAGEDIA. U-K-R-A-I-N-A = 0,83 % (83 OSOBY NA 10000 MAJĄ HIV-A)