7 maja na Litwie jest obchodzony jako Dzień Odrodzenia Prasy, Języka i Książki. W związku z tym, przedstawiciele mediów zostali dziś zaproszeni na wideokonferencję z prezydentem Gitanasem Nausėdą, żeby porozmawiać min. o tym, jak gazety, portale internetowe, radio i telewizja radzą sobie w sytuacji kryzysu spowodowanego epidemią koronawirusa, informuje Wilnoteka.pl.
Na spotkanie z prezydentem zaproszono przedstawiciela mediów mniejszości narodowych- Ernesta Alesin, współzałożyciel Zrzeszenia Mediów Litewskich w Językach Wspólnot Narodowych, dyrektora programowy RussRadio LT, do którego min. należy polskojęzyczna rozglośnia Znad Wilii.
Ernest Alesin przed dzisiejszym spotkaniem z prezydentem rozmawiał z Robertem Mickiewiczem, redaktorem naczelnym dziennika „Kurier Wileński”, prezesem Zrzeszenia Polskich Mediów na Litwie. Jak zapewniał, jego zamiarem jest reprezentowanie wszystkich mediów, nie tylko rosyjskojęzycznych.
Ale Robert Mickiewicz w rozmowie z Wilnoteką powiedział, że organizacja, którą reprezentuje, zrzeszająca redakcje wszystkich mediów polskich na Litwie, nie została zaproszona na spotkanie z prezydentem. Zresztą podobnie jak na inne, organizowane na szczeblu państwowym.
„Zostaliśmy zignorowani przez Urząd Prezydenta. Nie jesteśmy zapraszani na spotkania w rządzie. Jest to o tyle dziwne, że polska partia jest przecież obecnie w koalicji rządzącej. Jej obecność w strukturach rządzących nie przekłada się jednak na wsparcie polskich mediów. Jeden raz zostałem zaproszony na spotkanie w sejmie z przewodniczącym Komitetu Kultury Ramūnasem Karbauskisem i przedstawicielami Ministerstwa Kultury. Widocznie coś się w moim wystąpieniu nie spodobało, bo od tego czasu Zrzeszenie Polskich Mediów na Litwie nie jest zapraszane” – powiedział Wilnotece Robert Mickiewicz.
Redaktor naczelny „Kuriera Wileńskiego” stwierdził jednak, że jego redakcja nie zamierza dołączyć do Zrzeszenia Mediów Litewskich w Językach Wspólnot Narodowych. Między innymi dlatego, że organizacja ta reprezentuje media komercyjne, finansowane przez wielki biznes. W przypadku RussRadio LT jest to koncern Achema.
Kwarantanna mocno uderzyła we wszystkie media, a media mniejszości narodowych są w szczególnie trudnej sytuacji. „Należy zaznaczyć, że wszędzie na świecie, a przede wszystkim w Unii Europejskiej, państwa wspierają media – jest to w ich interesie. Chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa informacyjnego. Na Litwie na wsparcie mediów w opanowaniu kryzysu spowodowanego pandemią ma być przeznaczonych 2 mln euro, ale media mniejszości narodowych, w tym polskie, mają raczej nikłe szanse na pomoc ze strony państwa” – uważa Mickiewicz.
W tym roku dziennik „Kurier Wileński” nie otrzymał nawet minimalnego wsparcia z państwowego Funduszu Wspierania Prasy, Radia i Telewizji i Departamentu Mniejszości Narodowych, chociaż w ubiegłych latach symboliczne kwoty w wysokości kilku tysięcy euro były przyznawane.
Robert Mickiewicz dodał, że Zrzeszenie Mediów Litewskich w Językach Wspólnot Narodowych zgadza się na to, żeby w projektach rządowych na wspieranie mediów nielitewskich zarezerwowanych było 5 proc. środków, co z kolei nie odpowiada organizacji zrzeszającej polskie media na Litwie.
„Uważamy, że skoro mniejszości narodowe stanowią ponad 15 proc. ogółu mieszkańców Litwy, to finansowanie powinno być odpowiednio proporcjonalne. Być może dlatego oni są zapraszani, bo są bardziej ugodowi, są łatwiejszym partnerem dla władzy niż my” – powiedział Wilnotece Robert Mickiewicz.
Kresy24.pl za wilnoteka.lt/ba
1 komentarz
Jarema
8 maja 2020 o 10:07Dobrych relacji polsko-litewskich ciąg dalszy. Pewien pan znany niedawno z kłamliwych ataków na lidera polskiej mniejszości na Litwie powinien pękać z dumy z powodu swoich zasług i osiągnięć!