Co się dzieje na granicy białorusko-polskiej
Liczba autobusów na granicy białorusko-polskiej pobiła nowy rekord. Na przekroczenie granicy trzeba sobie zarezerwować nawet dwa dni.
Z komunikatu Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białoruś z 22 sierpnia (godz. 12:00) wynika, że na wyjazd z Białorusi do Polski czeka w kolejce 108 autokarów. Strona białoruska nie ukrywa, że sytuacja z samochodami osobowymi nie jest lepsza.
W środę wieczorem, sytuacja była podobna. 21 sierpnia o godzinie 22:00 na przejściu granicznym Brześć – Terespol czekało na odprawę 100 autokarów i 500 samochodów
Już rankiem 22 sierpnia na granicy z Polską zgromadziło się 108 autobusów.
Jeśli chodzi o samochody osobowe, to 22 sierpnia o godzinie 12:00 z Białorusi do Polski próbowało wyjechać 480 samochodów.
Przejście graniczne Brześć – Terespol, znane jako Warszawski Most pozostaje jedynym działającym punktem kontroli pasażerskiej na granicy białorusko-polskiej.
Od 9 lipca br. do naszego kraju mogą wjeżdżać samochodami z białoruskimi tablicami rejestracyjnymi wyłącznie ich właściciele. Jeśli właściciela samochodu nie będzie w aucie, taki pojazd nie zostanie wpuszczony na terytorium Polski.
Z dużymi utrudnieniami muszą się liczyć kierowcy samochodów ciężarowych. Na przejściu Kozłowicze w kolejce czka 600 aut.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na granicy z Litwą. Na przejściu granicznym Kamienny Łog — Miedniki zaparkowanych jest 30 samochodów osobowych, nie oczekuje tam na wjazd ani jeden autobus. Podobnie sytuacja wygląda w Bieniakoniach (Soleczniki LT).
Nie ma też kolejek autobusów i samochodów na granicy białorusko – łotewskiej.
ba
9 komentarzy
Mark
24 sierpnia 2024 o 09:30Przekraczałem granice BY/RP wczoraj tj.23.08.2024 r . Bus, w którym podróżowałem znajdował się na czele kolejki w kierunku wyjazdowym z BY, tuż przed szlabanem, a mimo to oczekiwaliśmy na odprawę paszportową i celną ponad 5 h. Zauważyłem bardzo ale to bardzo wolne tempo pracy służb oby państw oraz nie wszystkie stanowiska były otwarte do odpraw. Wyglądało to celowe działanie aby zniechęcić ludzi do podróży na Białoruś.
Jagoda
24 sierpnia 2024 o 12:19Coś się złego kroi, że Białorusini tak uciekają ze swojej ojczyzny. Obym się myliła …
Dobry start
24 sierpnia 2024 o 23:20Nikt nie ucieka, to sg odstawia zwykłą manianę. Dłubią w nosie I to odgórnie ustalone. Koniec urlopów, wszyscy byli emigranci wracają do nowych domów, do pracy. 0_o
Zenon Jaskóła
24 sierpnia 2024 o 13:00Kraj mlekiem i miodem płynący a ludzie uciekają jak szczury z Bialorusi
Mark
24 sierpnia 2024 o 13:23Propagandę o masowych ucieczkach proszę głosić w domu.
Mark
24 sierpnia 2024 o 14:57Lepiej napij się akkoholu, po pianemu mowa będzie bliższa prawdy.
Dobry start
24 sierpnia 2024 o 23:15Dla Państwowych biznesów, być może. Dla zwykłego kowalskiego jak widać, już nie koniecznie. Ale większość młodych Polaków widzi tylko jedną stronę medalu.
Mark
24 sierpnia 2024 o 13:09Co do postów odnośnie niby uciexzek Białorusinów z własnego kraju to raczej podobny zalew jak z UA nam nie grozi. Wielu jeździ do pracy a w śród przekraczajqcych granicę wielu jest z Ukrainy, Polski ; czy mieszkańców zachodniej Europy .
Nie ulegajcie propagandzie. I nie obrażajcie innych.
Adam
24 sierpnia 2024 o 17:14Toż tam jest tak wspaniale
. Po co jechać do — gnijącej Europy? Sasza twierdzi że nie ma lepiej jak tam