Wicemer Wilna Gintautas Paluckas został nowych przewodniczącym współrządzącej krajem Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej.
Kontrkandydatem Paluckasa był minister gospodarki Mindaugas Sinkevicius. Ten pierwszy wygrał stosunkiem głosów 5190:4781.
Pokonany minister pogratulował zwycięzcy, dodając, że metoda wyboru przewodniczącego (w głosowaniu powszechnym) zdała egzamin.
Dwie informacje na temat nowego lidera. Jedna dobra, druga zła. Zła jest taka, że monsieur Paluckas opowiada się za legalizacją związków jednopłciowych, a więc jest nie tylko socjaldemokratą w sferze społeczno-ekonomicznej, ale też przedstawicielem lewicy obyczajowej.
A teraz wiadomość dobra. Świeżo upieczony szef partii popiera pomysł wprowadzenie oryginalnej pisowni nazwisk, w tym nazwisk litewskich Polaków. Przypomnijmy, nad Wilią od lat trwa awantura o tzw. „litery niewystępujące w litewskim alfabecie”, np. głoskę „w”, co powoduje, że tacy np. Wróblewscy muszą się pisać przez „V”.
Gdyby udało mu się namówić do takiego rozwiązania swoich koalicjantów ze Związku Chłopstwa i Zielonych byłby to ważny krok na drodze do pełnej naprawy stosunków polsko-litewskich.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!