W weekend w Kazachstanie doszło do „nieautoryzowanych przez władze protestów”, ponad sto osób aresztowano.
Prewencyjne zatrzymania stosowane przez władze nie powstrzymały planowanych protestów. O sprawie pisaliśmy wcześniej.
Kazachowie wyszli na ulice większych miast w dużej jak na ten kraj liczbie. Ze względu na brutalna politykę władz nawet kilkuosobowe manifestacje traktowane są w najlepszym razie jako akty wandalizmu. Muhtar Ablyazow, mieszkający we Francji (i ścigany przez Kazachstan, Rosję i Ukrainę pod zarzutem malwersacji) przywódca „Demokratycznego wyboru” organizatora protestów nie krył zadowolenia z przebiegu protestów -” Władze nam pomagają, reklamują nas, blokując ulice i place, mobilizując wojsko i inne [organy ścigania]. Pomagają nam i chciałbym podziękować władzom, że … dwukrotnie wyłączali Internet podczas wcześniejszych demonstracji, więc sytuacja się zmienia i cały kraj wie teraz o DW.”.
Rferl.org Oprac Mk
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!