Prorosyjski rząd Krymu zapowiedział budowę Pomnika Uprzejmych Ludzi, czyli – jak się ich częściej nazywa – „zielonych ludzików”, którzy zbrojnie oderwali półwysep od Ukrainy i przyłączyli do Rosji. Wkrótce będą oni też mieli w Rosji swoje święto, a także napisaną na nowo historię.
Polecenie stworzenia nowej historii Krymu wydał osobiście prezydent Władimir Putin – podaje agencja Interfax. „Byłoby nieźle, gdyby wasi koledzy na Krymie zajęli się tą sprawą” – zwrócił się prezydent do młodych rosyjskich historyków, z którymi spotkał się we wtorek w Moskwie.
„Rosyjski naród przez wiele wieków walczył, aby w końcu stanąć u swojej duchowej chrzcielnicy” – oświadczył Putin, dodając, że „na Krymie przyjmował chrzest książę Włodzimierz, który potem chrzcił Ruś”. Nie dodał jednak, że była to Ruś Kijowska, a Włodzimierz chrzcił ludzi w Dnieprze.
Nieodłączną częścią nowej historii Krymu będą, oczywiście, „zielone ludziki”, czyli udający miejscową ludność rosyjscy żołnierze, którzy w marcu zbrojnie przyłączyli półwysep do Rosji. Już teraz rosyjski wicepremier Krymu Michaił Szeremet zapowiedział postawienie im w Symferopolu pomnika.
Monument ma przypominać trzy największe, jego zdaniem, wydarzenia miejscowej historii, czyli Wojnę Krymską z połowy XIX wieku, Wielką Wojnę Ojczyźnianą i właśnie „krymską wiosnę 2014”, jak górnolotnie określił aneksję półwyspu rosyjski polityk. Najbardziej zabawne jest to, że zgodnie z zapowiedzią władz pomnik „zielonych ludzików”, czyli oficjalnie – Pomnik Uprzejmych Ludzi, mają oni sobie wznieść sami, a konkretnie „utalentowani rzeźbiarze”, których podobno nie brakuje w ich szeregach.
Wkrótce w Rosji pojawić się ma także nowe święto „zielonych ludzików” – Dzień Uprzejmych Ludzi.
Kresy24.pl / panorama.am, e-Krym
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!