Do Izby Reprezentantów Kongresu USA wpłynęła nowa wersja ustawy o demokracji, prawach człowieka i suwerenności Białorusi. Poinformowało o tym biuro spraw zagranicznych Wspólnego Gabinetu Przejściowego białoruskiej opozycji.
Przedstawicielstwo zauważyło, że celem ustawy jest przywrócenie ustawy przyjętej w 2004 roku po raz czwarty, z uwzględnieniem obecnej sytuacji, w tym udziału białoruskich władz w agresji Rosji na Ukrainę.
„Jednym z praktycznych celów jest rozszerzenie listy białoruskich władz objętych sankcjami USA poza najwyższe kierownictwo kraju i służby bezpieczeństwa, o osoby bezpośrednio odpowiedzialne za uprowadzenia ukraińskich dzieci, współpracę z Rosją w niesprowokowanej inwazji na Ukrainę oraz rosyjską militaryzację terytorium Białorusi” – podało biuro.
Projekt został przedstawiony przez członków grupy ds. Białorusi Billa Keatinga, Maci Kaptur, Joe Wilsona, a także przewodniczącego podkomisji ds. Europy Toma Kane’a.
Reprezentacja zwróciła uwagę na następujące zapisy projektu:
- nie uznawanie Aleksandra Łukaszenki za legalnie wybranego przywódcę Białorusi,
- wezwanie do natychmiastowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych na Białorusi,
- sprzeciw wobec j włączenia Białorusi do Państwa Związkowego,
- zezwolenie na pomoc USA w promowaniu demokracji, praw człowieka, rządów prawa i suwerenności na Białorusi.
Ponadto sekretarz stanu USA zostanie poinstruowany, aby przedłożyć Kongresowi raport na temat przestępstw reżimu wspierających rosyjską agresję.
Według przedstawiciela białoruskiej opozycji Walerija Kowalewskiego, zaktualizowana wersja ustawy dowodzi „jak uważnie amerykańscy ustawodawcy śledzą sytuację na Białorusi i proponują rządowi USA praktyczne kroki”. Według niego, podobna ustawa została również wprowadzona w Senacie. Oczekuje się, że Kongres może uchwalić ustawę o demokracji na Białorusi do końca roku.
ba za refirm.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!