Po spotkaniu Aleksandra Łukaszenki z Władimirem Putinem w Soczi, lokalne władze na Białorusi zaczęły na polecenie komisji wojskowych zbierać dane mężczyzn w wieku poborowym. Ogłoszono sprawdzian gotowości mobilizacyjnej i bojowej w jednostce wojskowej w Maczuliszczach pod Mińskiem.
Pojawiają się informacje o planowanych wojskowych transportach kolejowych z Rosji. Krążą pogłoski, że Łukaszenka wyda rozkaz przystąpienia Białorusi do wojny.
Władze lokalne na Białorusi na wniosek wojskowych komisji uzupełnień zaczęły zbierać dane o mężczyznach. Czytelnicy Biełsatu donoszą, że urzędnicy wypytują mężczyzn o ich dane osobowe.
Jeden z czytelników powiedział, że w urzędzie gminy, gdzie poszedł po jakieś zaświadczenie, urzędnicy zaczęli wypytywać o jego dane. Poprosili o jego osobisty numer telefonu oraz o okazanie prawa jazdy.
„Byłem bardzo zaskoczony takim pytaniem i zapytałem, dlaczego potrzebują mojego prawa jazdy. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że to żądanie wojskowego biura uzupełnień, które rozpoczęło zbieranie informacji o wszystkich mężczyznach podlegających obowiązkowi służby wojskowej – mówi czytelnik.
Mężczyzna zaznacza, że był tym zaskoczony, bo biuro poborowe nigdy wcześniej nie zbierało takich danych. Dziwi się, że instytucje państwowe nie mogą pozyskiwać od siebie nawzajem informacji o obywatelach.
Tymczasem na Białorusi, po spotkaniu Łukaszenki z Putinem w Soczi, siły bezpieczeństwa rozpoczęły niespodziewaną inspekcję gotowości bojowej i mobilizacyjnej jednostki wojskowej nr 06752, która znajduje się w Maczuliszczach pod Mińskiem.
Pojawiają się doniesienia, że wojskowe eszelony z Rosji zostaną wysłane na Białoruś koleją. Eksperci twierdzą, że Łukaszenka może nakazać Białorusi włączenie się do wojny z Ukrainą.
Wywiad wojskowy: Białoruś szykuje się na przyjęcie 20 tys. zmobilizowanych żołnierzy z Rosji
1 komentarz
iwona
29 września 2022 o 11:24… Morderco Narodu daj broń Białorusinom a zobaczysz w jaka stronę zaczną strzelać…