Były prezydent USA i faworyt w nominacji Republikanów na to stanowisko Donald Trump nieoczekiwanie oświadczył, że zrobiłby więcej niż Biden, aby chronić Ukrainę
Donald Trump, który w ostatnich miesiącach naciskał na Republikanów, by storpedować zatwierdzenie pomocy wojskowej dla Ukrainy, nagle stwierdził, że zrobi więcej, aby chronić Ukrainę niż urzędujący prezydent USA Joe Biden.
Oświadczenie Trumpa padły podczas kampanii w Karolinie Południowej, i zbiegły się z wywiadem, którego udzielił rosyjskim mediom Władimir Putin. Gospodarz Kremla komentując wybory w USA komplementował Joe Bidena, jako bardziej wiarygodną alternatywę niż Trump.
Amerykański polityk podczas przemówienia powiedział, że Biden „faktycznie odda Ukrainę w prezencie prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi”.
Według niego, dopóki USA będą pod przywództwem Bidena, Putin „dostanie wszystko, czego chce, łącznie z Ukrainą”. To jest prezent. Ma dar.”
Chcą im dać kolejne 60 miliardów dolarów. Zróbcie to w ten sposób. Pożyczcie im te pieniądze. Jeśli będą w stanie, to nam spłacą. Jeśli nie, nie będą musieli nam zwracać
– powiedział Trump na wiecu w Karolinie Południowej przed prawyborami Republikanów, które odbędą się 24 lutego.
Porównał plan do umów, które, jak powiedział, zawarł ze sportowcami, którzy mieli potencjał, ale nie mieli pieniędzy na początku swojej kariery.
Dlaczego miałbyś po prostu dać im pieniądze? Udziel pożyczki… Robię to ze sportowcami. Jak z zawodowym golfistą, który moim zdaniem jest bardzo dobry. Nie mają pieniędzy, ale są bardzo utalentowani – mówił Trump.
Republikanin odnióśl się do słów, które wywołały oburzenie w Europie i USA. 10 lutego oświadczył, że będzie zachęcał Rosję, by zaatakowała kraje, które nie przeznaczają 2 proc. swojego PKB na obronność. Zapowiedział, że nie będzie bronił takiego kraju.
Mówiłem tylko: jeśli nie będziecie płacić, to nie będziemy was chronić. I wszyscy się oburzyli, że to takie złe, takie straszne, że mówię coś takiego. Nie, jeśli oni nie płacą swoich zobowiązań, a większość nie płaciła, kiedy byłem prezydentem. Wtedy było 28 krajów, z czego siedem opłaciło swój udział. Siedem to wciąż bardzo mało, ale zawsze coś,
– tłumaczył na wiecu wyborczym w Karolinie Południowej były prezydent USA.
ba za slovoidilo.ua/„ The New York Times”/bloomberg.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!