Czy Kreml ugnie się przed żądaniem Berlina i uwolni skazaną we wtorek na 22 lata więzienia ukraińską lotniczkę Nadieżdę Sawczenko? Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier wyrusza w środę do Moskwy aby nakłonić do ustępstw rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa.
Niemcy domagają się też dopuszczenia ich lekarzy do więzionej od dwóch lat w Rosji Ukrainki, która jest na granicy śmierci w wyniku kolejnych głodówek protestacyjnych i odmowy przyjmowania napojów.
Dotychczas rosyjskie władze odmawiają do niej dostępu zarówno medykom niemieckim jak i ukraińskim, a sam Ławrow zapewnia, że „kobieta czuje się dobrze i uprawia gimnastykę”. Przypomnijmy, że po ogłoszeniu wyroku Sawczenko zapowiedziała w ciągu 10 dni kolejną „suchą głodówkę”. „Rosja zwróci mnie Ukrainie. Żywą lub martwą, ale zwróci!” – podkreśliła.
Niemcy zapowiedziały już, że będą „forsować sprawę uwolnienia ukraińskiej lotniczki, jeśli pozwoli na to jej stan zdrowia”.
Oficjalnie Berlin nie potępił rosyjskiej farsy sądowej, w wyniku której Sawczenko została skazana na 22 lata więzienia za rzekomy udział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy w Donbasie, choć niemiecka prasa informuje o tym obszernie, pisząc m.in. o możliwości jej wymiany na dwóch więzionych na Ukrainie oficerów rosyjskiego Specnazu.
Steinmeier postanowił jednak najwyraźniej zamiast publicznych nacisków zastosować „tajną dyplomację”, aby doprowadzić do uwolnienia Sawczenko. Natomiast amerykański Departament Stanu oficjalnie oświadczył, że skazanie Ukrainki to przykład „rażącego braku szacunku dla zasad sprawiedliwości”. Jej zwolnienia zażądało także OBWE.
Tymczasem w Mińsku tzw. Trójstronna Grupa Kontaktowa, czyli delegacje Ukrainy, Rosji i OBWE będą w środę rozmawiać nie tylko o możliwości uwolnienia Sawczenko, ale także 123 ukraińskich jeńców wojennych przetrzymywanych w niewoli przez separatystów. Również w tej sprawie od dawna nie ma żadnego postępu.
Negocjacje w Mińsku mają też dotyczyć możliwości przeprowadzenia przez Ukrainę wyborów lokalnych na terenach kontrolowanych przez DNR i LNR oraz kontroli utrzymania rozejmu w Donbasie, który jest nieustannie łamany.
Kresy24.pl
4 komentarzy
ol
23 marca 2016 o 09:49nie chcialbym byc w skórze tych jeńców
tarnat
23 marca 2016 o 11:23Pamiętaj o tym że wielu ” separatystów” jest w rękach ukraińskich i też ich tam nie głaszczą .
SyøTroll
23 marca 2016 o 13:41Również wielu zwykłych Ukraińców była w rękach sbuków, którzy uważali ich własne oskarżenie jest dowodem winy oskarżonych, a potem ich wymieniono jako „separatystów”. Nadal nie wszyscy jeńcy schwytani przez sbuków, odzyskali wolność
wolodia
24 marca 2016 o 03:13ona ma sie ok , zdjecia pokazuja