Minister zdrowia Niemiec Jens Spahn (na zdjęciu) oświadczył, że skoro Komisja Europejska nie chce zamówić rosyjskiej szczepionki na koronawirusa Sputnik V, to Niemcy same zakupią rosyjskie preparaty jeżeli zostaną dopuszczone i zarejestrowane na terytorium UE przez Europejską Agencję Leków.
Jak piszą agencja Reuters oraz Deutsche Welle, na posiedzeniu ministrów zdrowia państw członkowskich UE przedstawiciele Komisja Europejska oświadczyli, że nie planuje zawarcia porozumienia na dostawy tej szczepionki przeciwko koronawirusowi, podobnego do tych zawartych z innymi producentami. Wtedy, jak czytamy, Jens Spahn zapowiedział , że Niemcy wynegocjują z Rosją bilateralną umowę na dostawy szczepionki Sputnik V. Najpierw jednak trzeba będzie wyjaśnić, jaką liczbę dawek tej szczepionki Rosja będzie mogła im sprzedać i kiedy to nastąpi. Spahn zastrzegł, że wszystko pod warunkiem, że Sputnika V zatwierdzi Europejska Agencja Leków (EMA).
Jak wskazuje Deutsche Welle, europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego i Usług Thierry Breton uważa, że nie ma potrzeby zawierania umowy z Rosją na dostawy Sputnika V, bo UE zapewniła sobie wystarczające dostawy od innych producentów.
Jak pisaliśmy, kilka państw unijnych już zawarło na własną rękę umowy z Rosją na sprzedaż szczepionki Sputnik V, a dopuściły ją Węgry. Na Słowacji sprawa zakończyła się kryzysem politycznym i skandalem.
Potem w wywiadzie dla stacji radiowej WDR5 Spahn powiedział, że dostawy rosyjskiej szczepionki będą miały sens tylko wtedy, gdy „nastąpią w ciągu najbliższych dwóch do czterech lub najdłużej pięciu miesięcy”. Spahn powtórzył, że konieczne jest dostarczenia przez Rosję wymaganych przez Europejską Agencję Leków danych na temat tej szczepionki i wydanie przez EMA zezwolenia na jej stosowanie w Europie.
Jak pisaliśmy w tym tygodniu, Bawaria poinformowała o zawarciu umowy przedwstępnej z firmą farmeceutyczną, która zamierza produkować Sputnika V w zakładach w Bawarii. Minister zdrowia Bawarii Klaus Holetschek dodał, że Sputnik V jest „bardzo skutecznym preparatem”. – Życzę sobie, żebyśmy jak najszybciej mogli nim dysponować – powiedział bawarski polityk.
Oprac. MaH, dw.com
fot. Wikimedia Commons, CC
2 komentarzy
krogulec
9 kwietnia 2021 o 13:21Armia czerwona nie wykończyła Niemców to wykończy sputnik.
qumaty
9 kwietnia 2021 o 19:29Niemcy są albo głupi albo krótkowzroczni. Dziś wspieranie Rosji (w każdej formie tj technologicznej czy handlowej) , to zwyczajne karmienie bestii która i ich w końcu ukąsi. Z jednej strony chcą na siłę ten NS2 przepchać, a z drugiej będą blokować energetykę jądrową w Europie wpychając nas w objęcia surowcowej Rosji. Ja nie życzę rosjanom źle, bo ze swymi zasobami mogloby być Szwajcarią świata, tymczasem wszelkie wskaźniki ekonomiczno-socjalne sytuują Rosję w zasadzie w grupie państw 3 świata. Nie są pod niczyją okupacją kto więc ich okrada? I Niemcy jak kretyni swoimi niezliczonymi zabiegami i „cywilizowaniem” Rosji ten stan rzeczy konserwują i Rosję wzmacniają. Tymczasem brutalnie mówiąc to słaba Rosja oznacza dla Europy spokój. Od zawsze wiadomo, że jak tylko staną na nogi to pierwsze co, to będą roić o podbojach, czego Putin żywym dowodem. Mają to w DNA.