Szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel powiedział we wtorkowym wywiadzie dla grupy medialnej Funke, że umowa regulujące relacje Unii Europejskiej z Wielką Brytanią po brexicie może być modelem porozumienia z innymi krajami współpracującymi z Unią, w tym z Ukrainą i Turcją.
– Nie mogę sobie wyobrazić, że Turcja czy Ukraina staną się członkami Unii Europejskiej w najbliższych latach (…). Jeśli skonstruujemy inteligentne porozumienia z Wielką Brytanią, regulujące jej relacje z Europą po brexicie, to może być to model dla innych krajów – Ukrainy i również Turcji – powiedział Gabriel, według którego takie umowy mogłyby oznaczać pogłębienie już istniejących umów celnych.
Spekulacjami nazwała tę wypowiedź wiceszefowa MSZ Ukrainy Ołena Zerkal. Na antenie „5 Kanału”, zastępczyni ministra spraw zagranicznych Ukrainy ds. integracji europejskiej nazwała oświadczenie Gabriela „przedwczesnym”. – Ten model jeszcze nie powstał – oświadczyła Zerkal dodając, że szef MSZ Niemiec, komentując relacje Unii Europejskiej i Ukrainy, wyraził wyłącznie swoje osobiste stanowisko.
Ukraina podpisała z Unią obowiązującą od początku 2016 roku umowę o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu (DCFTA). Pod koniec września weszły w życie nowe regulacje UE umożliwiające zwiększenie sprzedaży bez cła niektórych produktów rolnych do Unii. Koncesje handlowe ze strony UE mają pomóc ukraińskiej gospodarce.
Kresy24.pl/5 Kanał, PAP (HHG)
2 komentarzy
jolo
27 grudnia 2017 o 13:59No i co tu komentować! Baju, baju, a pod stołem aż furczy. Wart Pac pałaca a pałac Paca.
Yarg
27 grudnia 2017 o 19:59Jasne, że nierealne z taką polityczną niestabilnością wewnętrzną i gospodarczą na poziomie krajów 3 świata. Zresztą w najbliższych trzech latach UE może przestać istnieć, albo stracić swoje znaczenie 😉