Obiektyw fotopułapki zainstalowanej w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej uchwycił niedźwiedzia brunatnego. Jak informuje portal tut.by, zwierzę pojawiło się tam po 140 latach nieobecności.
Niedźwiedzie brunatne wyginęły w Puszczy Białowieskiej pod koniec XIX wieku, ostatni osobnik został odstrzelony w 1879 r. przez służbę leśną, jako zagrażający bezpieczeństwu zwierzyny, a zwłaszcza żubra. Zdarzały się podobno przypadki ataków niedźwiedzi na żubry, ale zwykle król puszczy wychodził z nich obronną ręką.
Zaledwie pół wieku później, w 1937 r., polska administracja leśna próbowała hodować niedźwiedzie w Puszczy, sprowadzając je z innych części kraju. 7 młodych, półtorarocznych niedźwiedzi przywieziono z Polesia, ale na próżno, po krótkim czasie większość zwierząt padła z rąk ludzkich.
Od tego czasu niedźwiedzie sporadycznie odwiedzają Puszczę, ale z jakiegoś powodu nie osiedliły się w niej na stałe.
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!