Deputowany do Dumy Państwowej Andriej Gurulow na antenie rosyjskiej państwowej TV podzielił się swoimi przemyśleniami na temat przyszłych wyborów prezydenta Federacji Rosyjskiej.
Andrej Gurulow, to obecnie deputowany kremlowskiej partii Jedna Rosja, wcześniej służył w wojsku, gdzie karierę zakończył w randze generała. W 2014 roku koordynował działań Grupy Wagnera na Ukrainie.
Podczas wywiadu w Rosyjskiej państwowej telewizji rozwodził się nad sensownością wezwań do odwołania wyborów prezydenckich z powodu wojny z Ukrainą. Polityk stwierdził, że należy je przeprowadzić, bo Putin w nich wygra bezapelacyjnie,
„nawet jeżeli my wszyscy będziemy dłubać w nosie”.
Według niego 80 procent ludności kraju „ufa prezydentowi”. Dodał, że jest to „poziom jedności, który jest dzisiaj”.
– I chciałbym, aby w tym społeczeństwie całe to szambo, które pozostaje, powinno być, jeśli nie izolowane, a przynajmniej jakoś zlikwidowane
– stwierdził.
Rosstat szacuje, że populacja kraju wynosi obecnie 146,4 miliona osób. 20 proc. Rosjan – to prawie 30 mln ludzi.
Wyraził również pewność, że Putin, rządząc Rosją najdłużej od czasu Stalina, wygra w nadchodzących na wiosnę wyborach prezydenckich w Rosji.
– Na pewno wiem, że na bank wygra tak, że tej hołocie nawet się nie śniło – Makronom, Bidenom i wszystkim tam, Scholzom – i tak dalej, i tym podobne
– powiedział rosyjski parlamentarzysta.
Postulaty polityka spotkały się aprobatą zarówno prowadzącego program Władimira Sołowiowa jak i innej jego uczestniczki, Margarity Simonian, która jest znaną propagandystka, a ostatnio zasłynęła równie radykalnym pomysłem dokonania wybuchu jądrowego nad Syberią.
RTR na podst. east 24 info, belsat.eu, telegram
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!