O tym, jakie kroki podejmują kijowskie władze, aby rozwiązać problem ekologiczny na skalę ogólnokrajową i jakie są perspektywy dla budowy zakładu przetwarzania na Ukrainie, wyjaśnił wiceszef Kijowskiej Miejskiej Administracji Państwowej Petro Pantelejew.
„Na Ukrainie nie ma przedsiębiorstw, które przetwarzają baterie. Biznes nie jest tym zainteresowany. Już dwukrotnie nasi przedstawiciele wyjeżdżali do Polski, gdzie takie przedsiębiorstwa istnieją. Tworzymy teraz pewien schemat pracy z niebezpiecznymi odpadami, które powinny być transportowane. Na razie wszystko jest na poziomie negocjacji. Nie ma jednak innego wyjścia, baterie w każdym przypadku trzeba będzie wywozić, bo na Ukrainie, najwyraźniej, takie przedsiębiorstwa w najbliższym czasie nie powstaną” – mówi Petro Pantelejew.
Kresy24.pl/finance.ua/ba
1 komentarz
Tomek
8 stycznia 2019 o 00:15No i co? Nie chcą współpracować z polskimi partnerami w zakresie stworzenia takich firm na Ukrainie?
Co na to polski rząd?
Nawiasem mówiąc takie zagrania to zresztą świetny prezent dla antyukraińskiej propagandy.