Mimo deszczu i burzy, tysiące ludzi znowu wyszły na ulice Chabarowska domagając się uczciwego procesu aresztowanego gubernatora Kraju Chabarowskiego Siergieja Furgała w Chabarowsku, a nie w Moskwie, oraz wznosząc hasła i transparenty przeciwko władzy centralnej, np. domagając się wolności dla wszystkich więźniów politycznych. Protesty od ponad trzech tygodni trwają codziennie w Chabarowsku (oraz mniejsze w innych miastach i miasteczkach rosyjskiego Dalekiego Wschodu i Syberii, ale także np. w Petersburgu), ale jak zwykle najwięcej ludzi wychodzi protestować w soboty.
Protesty nie są zgłoszone i nie ma na nie zgody władz, więc obywatele oficjalnie twierdzą, że wychodzą na spacer albo karmić gołębie.
Protesty nie słabną, mimo że w mijającym tygodniu władze zaczęli represjonować uczestników. Sąd skazał dwóch na tygodniowe areszty i kary 10 tys. rubli (równowartość ok. 134,4 dolary). Jeszcze kilka osób zostało zatrzymanych, nie było jeszcze wobec nich wyroków.
#Хабаровск
Классное видео… pic.twitter.com/3ZofOGGv8O— ❌пэдро (@d0TW9cUOL8YOKLI) August 1, 2020
Dziś było mniej ludzi niż poprzednio, według różnych źródeł 3 do 10 tysięcy, ale i tak dużo zważywszy, że Chabarowsk liczy około 600 tys. mieszkańców i pogoda była fatalna. Jak zwykle protestujący przeszli przez centrum pod siedzibę lokalnych władz.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com, twitter.com/d0TW9cUOL8YOKLI
1 komentarz
archipelag Gułag
2 sierpnia 2020 o 18:58Rosjanie! uwolnijcie się od moskiewskiego chanatu,ta oligarchyjna wierchuszka jest morderca rosyjskiego narodu