Umowa zaproponowana przez USA w sprawie Ukrainy nie odpowiada Unii Europejskiej w kilku ważnych punktach. I nie chodzi tylko o konieczność uznania okupowanego Krymu za rosyjski — pisze Reuters.
W ubiegłym tygodniu sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział, że amerykańskie ramy zaproponowane mu przez specjalnego wysłannika prezydenta USA Steve’a Whitkoffa w Paryżu zostały przyjęte z zadowoleniem.
Źródła agencji Reuters podały jednak, że wśród propozycji USA znalazło się „uznanie nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję, co nie odpowiada Europie i Ukrainie”.
„Oprócz Krymu pozostają inne poważne kwestie sporne, w tym naciski Rosji na zniesienie sankcji Unii Europejskiej wobec tego kraju przed zakończeniem negocjacji, czemu Europa stanowczo się sprzeciwia” – czytamy w publikacji.
We wtorek minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot przekazał, że w zeszłym tygodniu europejskie mocarstwa przedstawiły Stanom Zjednoczonym to, co uważają za niepodlegające negocjacjom aspekty potencjalnego porozumienia pokojowego między Ukrainą a Rosją. Wyraził wątpliwość, że są szanse na zawarcie porozumienia w tym tygodniu.
Dziś, 23 kwietnia w Londynie miało się odbyć bardzo ważne spotkanie przedstawicieli Ukrainy, USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji na szczeblu szefów MSZ. Jego głównym i jedynym tematem jest osiągnięcie zawieszenia broni w wojnie między Ukrainą a Rosją. Po konsultacjach sojusznicy mieli wypracować wspólne stanowisko, które następnie przekażą Moskwie. Podstawą tego stanowiska miały być propozycje płynące z oficjalnego Waszyngtonu.
W przededniu rozmów w Londynie, dziennik Axios opublikował treść „ostatecznej oferty” Trumpa – jednostronicowego dokumentu, który Stany Zjednoczone, według doniesień dziennikarzy, przedstawiły wcześniej ukraińskim urzędnikom w Paryżu w zeszłym tygodniu. Mowa w nim m.in. o zamrożeniu linii frontu, „uznaniu” Krymu przez Waszyngton za część Rosji, odmowie przystąpienia do NATO, zniesieniu amerykańskich sankcji i pewnych gwarancjach bezpieczeństwa dla Kijowa. Według doniesień medialnych Stany Zjednoczone spodziewały się odpowiedzi strony ukraińskiej na taki „plan pokojowy” 23 kwietnia.
Jeśli Zełenski nie zgodzi się na „propozycje”, Biały Dom wydaje się zdecydowany wycofać z negocjacji między Ukrainą i Rosją.
ba na podst. nv.ua/reuters.com
1 komentarz
Krzysztof
23 kwietnia 2025 o 12:10dzielić to mogą Alaskie