Mimo oryginalnego przebrania, pomysł na kradzież, na jaki wpadł bezrobotny mieszkaniec Symferopola, nie okazał się napadem stulecia.
W kasie sklepu spożywczego, którego całodzienny utarg postanowił przejąć mężczyzna, było w momencie napadu zaledwie 320 hrywien. Pieniądze to żadne, więc 22-letnia sprzedawczyni oddała mu je bez większego protestu.
Jak się okazało, napastnikowi nie przyniosła szczęścia maska Baby Jagi, którą przywdział na okoliczność napadu. Po kilku minutach pechowy złodziej został zatrzymany. Bezrobotny 30-latek może trafić do więzienia nawet na 7 lat.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!